Seniorzy przed kamerą opowiedzieli o bliskich, których losy połączone były z drogą Polski do suwerenności - tak powstał film zaprezentowany 12 listopada w strzegomskim ratuszu.
W tło historyczne Dolnoślązacy wpisywali własne rodzinne biografie: teścia – żołnierza Armii Krajowej, więźnia obozu Gross-Rosen, ojca – legionisty, uczestnika Bitwy Warszawskiej, babci – wywiezionej na roboty do Niemiec.
– Mój tata poszedł do legionów, kiedy miał 16 lat. Zostawił liścik do rodziców: „Wrócę, kiedy Polska będzie niepodległa” – wspominała Róża Stolarczyk, jedna z uczestniczek projektu.
Podczas 45-minutowej projekcji można było usłyszeć o powstańcach śląskich, więźniach obozów w Dachau czy w Potulicach, o partyzantach z Podlasia, żołnierzach pierwszej i drugiej wojny światowej.
- Celem naszego działania było zachowanie wspomnień seniorów o nich, ich rodzinach i o rodzinnych bohaterach, którzy walczyli na różnych polach. W ten sposób pokazujemy mieszkańcom Dolnego Śląska, że każdy z nas poprzez swoją różnorodną historię rodzinną mógł mieć wpływ na budzenie się polskości, a przez to zachowywanie czy odzyskiwanie niepodległości przez Polskę. Wracając do historii swojej rodziny, seniorzy na nowo odtwarzali więzi i pamięć rodzinną – mówiła Alicja Przepiórska, autorka projektu.
W przedsięwzięciu pn. „Droga do Niepodległości pisana biografiami naszych rodzin” realizowanym przez Fundację św. Jadwigi w Morawie wzięło w nim udział 13 osób. Podczas dwóch weekendów (19 i 20 października oraz 26 i 27 października) uczestniczyli w trzech warsztatach: biograficznym, historycznym i dziennikarskim. Zajęcia były przestrzenią do nadania znaczeń osobom i wydarzeniom, w które angażowali się ich członkowie rodzin. Działanie zrealizowano dzięki środkom z Programu Wieloletniego Niepodległa na lata 2017-2022.
Prezentacja efektów działania wpisała się w świętowanie w Strzegomiu 101. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Podczas spotkania w Urzędzie Miasta zebrani wysłuchali wykładu dr Bogny Bartosz, psychologa i pracownika naukowego Uniwersytetu Wrocławskiego, która mówiła o znaczeniu biografii rodzinnych.
– Czy chcemy, czy nie – jesteśmy naszą rodziną. Dlatego poznanie biografii rodzinnych jest ważne dla naszej świadomości – kim jesteśmy, skąd przychodzimy, dlaczego żyjemy w tym miejscu i realizujemy takie a nie inne scenariusze, np. zaangażowania w działalność społeczną, podjęcia określonego zawodu. Dowiemy się, kim jesteśmy, jeśli spojrzymy do tyłu – wyjaśniała psycholog.
Po projekcji filmu był czas na indywidualne rozmowy ze świadkami historii.