Mały zuch po raz kolejny chce pomóc rówieśnikom z domu dziecka. Tym razem paczki pojadą do Jawora.
O regularnym wspieraniu dzieci z domu dziecka przez Mariuszka pisaliśmy w ubiegłym roku. Mający wówczas 4 lata chłopiec z 23. Świdnickiej Gromady Zuchowej „Leśne Duszki” sam postanowił zorganizować zbiórkę dla wałbrzyskiego domu dziecka.
W tym roku mama Mariuszka poinformowała nas, że chłopiec znów zamierza pomagać.
- Wybraliśmy Dom Dziecka w Jaworze. Rozmawiałam z panią dyrektor, która powiedziała, że nie chce oszukiwać ludzi i bardzo prosi, by nie przynosić ubrań, ponieważ mają ich tak wiele, że nie są w stanie ich wykorzystać. Bardzo dużo na dzieci idzie cukru. Podobno schodzi im na potęgę, tak samo jak najróżniejsze płatki śniadaniowe. Do tego potrzebne jest to, co najdroższe, czyli pampersy, wszelkie hipoalergiczne kosmetyki do kąpieli. Na pewno przyda się coś na odparzenia, bo przy małych dzieciach jest to rzecz normalna. Do tego pasty do zębów, proszki do prania, wszelka chemia, szczoteczki do zębów dla dzieci, kaszki - wymienia produkty codziennego użytku.
- Super sprawa to wszelkie karty pracy dla maluchów od 2 roku życia, adekwatne do ich wieku. Dobrze byłoby, gdyby dzieci już od małego ćwiczyły swoją spostrzegawczość czy motorykę. Może znajdzie się ktoś, kto zakupi potężna rolkę papieru białego, na którym dzieci będą mogły rysować w nieskończoność. Mile widziane też zabawki edukacyjne w dobrym stanie - dodaje Dorota.
Zainteresowani mogą przedmioty przynosić do strzegomskiej siedziby ZHP (w piątek od 16 do 18) lub kontaktować się z redakcją świdnickiej edycji Gościa Niedzielnego do 20 grudnia.