W nocy z poniedziałku na wtorek włamano się do kościoła pw. św. Marcina. Wśród zabranych przedmiotów są dwa relikwiarze.
O zdarzeniu poinformował proboszcza ks. Zbigniew Wolanin, poprzedni proboszcz, który zauważył brak jednego z relikwiarzy.
- Rano ksiądz prałat zauważył brak relikwii św. Jana Pawła II i zapytał o nie kościelnego. W pierwszej chwili ten odpowiedział, że może ksiądz wikariusz je zabrał do czyszczenia. Po powrocie na plebanię, ks. Wolanin zapytał wikariusza o relikwiarz z Papieżem Polakiem. Ten jednak odpowiedział, że go nie zabierał. Wówczas razem poszli do kościoła i zobaczyli, że brakuje również relikwii św. Jana z Dukli. Zauważyli też brak innych przedmiotów. Obeszli więc kościół dookoła i znaleźli wybitą szybę w starej zakrystii. Zadzwonili do mnie, bo byłem akurat w Wałbrzychu, a następnie zgłosili fakt na policję - opisuje okoliczności ks. Krzysztof Cora, proboszcz parafii pw. św. Marcina w Piławie Górnej.
Zastanawia się też nad motywem i okolicznościami kradzieży.
- Nie sądzę, że mogło chodzić o profanację, ponieważ przy relikwiach św. Jana z Dukli stały relikwie św. Brata Alberta Chmielowskiego w drewnianym relikwiarzu, które zostały na miejscu. Ale z drugiej strony skradzione przedmioty nie mają zbyt dużej wartości materialnej. Są jednak bardzo ważne w przestrzeni duchowej. Jak już mówiłem, podejrzewamy, że włamywacz wszedł przez zakratowane okno, znajdującej się w starej części kościoła. To musiał być ktoś niewielkiej postury, ponieważ ciężko jest dorosłemu człowiekowi przecisnąć głowę przez te kraty, a co dopiero całe ciało - dodaje ks. Cora podkreślając, że najbardziej zależy mu na odzyskaniu nie tyle samych relikwiarzy, co relikwii dwóch świętych.
Złodziej, oprócz wspomnianych relikwiarzy, zabrał kilka paten, których ministranci używają, by uchronić komunikanty lub i ich część przed upadkiem, jak również metalowy krzyż ołtarzowy i odkurzacz ze składzika.
Policja z Dzierżoniowa prowadzi czynności wyjaśniające. Jak dotąd niewiele udało się jeszcze ustalić, ale będziemy informować o wynikach śledztwa. Poniżej publikujemy zdjęcia najcenniejszych skradzionych przedmiotów.