Wysokie wygrane z seminariami z Wrocławia i Legnicy to za mało. Przegrana z gospodarzami sprawiła, że uczący się na księży diecezji świdnickiej zajęli drugie miejsce.
W Obornikach Śląskich 7 marca już po raz siódmy klerycy z seminariów dolnośląskich zmierzyli się w halowej piłce nożnej.
Wśród biorących udział w turnieju drużyn byli także przedstawiciele świdnickiego Wyższego Seminarium Duchownego. Większość drużyny tworzyli klerycy z pierwszego i drugiego rocznika.
- Mieliśmy problemy z wynajęciem hali sportowej, dlatego dopiero miesiąc przed zawodami zaczęliśmy trenować raz w tygodniu. Mamy perspektywiczny skład. Nie spodziewaliśmy się, że będziemy w tym roku do końca walczyć o tryumf w całym turnieju. Może za rok uda się zwyciężyć. Jak się zrobi ciepło, to pewnie wyjdziemy na zewnątrz trenować. Mamy w seminarium grupę sportową, która prężenie działa: bieganie, siłowania, basen. W zdrowym ciele zdrowy duch! - przekonuje kl. Janusz Małysiak w rozmowie z dziennikarzem wrocławskiej edycji GN.
Dodaje, że tryb życia w seminarium pozwala zachować kondycję fizyczną, o czym mogą świadczyć również jego zwycięstwo w ostatnim świdnickim Biegu Tropem Wilczym (więcej: Kleryk najszybszy w świdnickim Biegu Tropem Wilczym).
Świdniccy alumni wygrali z legnickim seminarium - 4:0, z wrocławskim - 5:1. Porażkę ponieśli jedynie z Wyższym Seminarium Duchownym Salwatorianów w Bagnie - 2:5. W wyniku klasyfikacji trzy drużyny (Świdnica, Wrocław i Bagno) miały po 6 pkt (2 zwycięstwa, 1 porażka), w bilansie bramek zwyciężyli jednak salwatorianie (4 więcej od Świdnicy).
I tak naszej reprezentacji gratulujemy i życzymy kolejnych sukcesów.