Liturgii w parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa przewodniczył bp Marek Mendyk. On również poświęcił nowy ołtarz, ofiarowany na 100-lecie parafii.
W piątek 19 czerwca ordynariusz diecezji świdnickiej odwiedził kościół, z którym był związany w czasie swojej młodości, kiedy uczęszczał do żarowskiego technikum. Przybył tam nie tylko z okazji przeżywanego we wspólnocie odpustu, ale także, by uczcić 100. rocznicę jej powstania.
Z tej okazji w parafii wierni postarali się o fundację nowego kamiennego ołtarza. Do niego w homilii odniósł się także bp Marek Mendyk.
- Miernikiem wielkości naszego serca jest nasz stosunek do ołtarza. Dzisiaj, kiedy dokonujemy poświęcenia nowego ołtarza, trzeba, abyśmy spojrzeli na swoją wiarę w odniesieniu do ołtarza, na którym sprawowana jest Najświętsza Ofiara Jezusa Chrystusa - mówił.
Wskazał też na funkcje ołtarza, zawarte w prefacji śpiewanej w czasie jego poświęcenia.
- Jest znakiem Chrystusa, z którego boku wypłynęły krew i woda, źródło sakramentów Kościoła; jest stołem świątecznym dla tych, których Chrystus zaprasza na ucztę i jest miejscem ofiarnym, gdzie wierni składają swoje troski i ciężary, a otrzymają nową moc ducha na dalszą drogę życia. Jest on też miejscem ścisłego zjednoczenia i pokoju, a zarazem źródłem jedności Kościoła i braterskiej zgody, z którego wierni czerpać będą ducha wzajemnej miłości. Wreszcie jest ośrodkiem, w którym wielbimy Boga, dziękujemy, aż z radością dojdziemy do wiecznych przybytków, gdzie będziemy Mu składać ofiarę chwały razem z Chrystusem, Najwyższym Kapłanem i Żywym Ołtarzem - wymieniał.
Podkreślał, że stosunek do ołtarza jest także probierzem naszej wiary.
- Niezrozumiały jest - oczywiście poza przypadkiem poważnej choroby, czy troską o niemowlęta - obyczaj niektórych katolików polegający na uczestnictwie we Mszy św. poza budynkiem kościelnym. Zamiast być jak najbliżej ołtarza, wpatrując się w Chrystusa, niektórzy dobrowolnie oddalają się od niego. Stają poza budynkiem kościelnym, a czasami nawet po drugiej stronie ulicy, tak jakby ołtarz dla nich nic szczególnego nie znaczył - zauważył bp Marek, zastanawiając się nad przyczynami takiego stanu.
Po homilii ordynariusz diecezji świdnickiej poświęcił ołtarz, a ks. Piotr Ważydrąg, proboszcz parafii, zapalił przy nim świece. W procesji z darami wierni przynieśli m.in. tron na monstrancję, szaty liturgiczne i bieliznę kielichową.