Dla niego najważniejszy był człowiek

Tłumy w kościele i na ulicach dziękowały za posługę zmarłego proboszcza. Miasto zamarło. Ludzie spontanicznie wyglądali przez okna, wychodzili przed domy, by pożegnać pasterza.

ks. Przemysław Pojasek

|

Gość Świdnicki 28/2020

dodane 09.07.2020 00:00
0

Ceremonii eksporty ciała ks. Marka Żmudy i obu procesjom przewodniczył bp Adam Bałabuch, dla którego zmarły kapłan był przede wszystkim kolegą z rocznika święceń.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

30 dni

już od 19,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy