A z nimi bp Ignacy Dec, który po raz siedemnasty towarzyszy wędrówce na Jasną Górę.
I choć w tym roku ma ona nieco inny charakter, biskup senior chętnie odwiedza łączących się duchowo z idącymi do Częstochowy.
- Pierwszy biskup świdnicki to jeden z najbardziej wytrwałych pielgrzymów. On formował ją od samego początku istnienia, a później na trasie odwiedzał pątników. Sam też wiele razy wędrował z nimi przez kolejne etapy, niosąc intencje całej naszej diecezji. Cieszymy się, że i w tym roku ksiądz biskup jest z nami mimo bolesnego czasu śmierci brata Jana, którego również ogarniamy dziś naszą modlitwą - mówił, witając przybyłych jeszcze przed rozpoczęciem Mszy św. w wałbrzyskiej kolegiacie, ks. proboszcz Wiesław Rusin.
Mszy św. 5 sierpnia przewodniczył bp Ignacy i on też wygłosił homilię, w której po poinformowaniu o bieżącej sytuacji idących na Jasną Górę, mówił o świątyni jako miejscu sprawowania kultu Bożego.
- Świątynia jest miejscem oddawania Bogu chwały. Tutaj wielbimy Go wspólnie. Samo możemy to czynić w domu, na spacerze, w drodze do pracy. Ale kościół jest miejscem szczególnym, gdzie słuchamy słowa Bożego i sprawujemy Eucharystię. Tu także oczyszczamy się z grzechu w sakramencie pokuty i żegnamy z tym światem w czasie pogrzebu. Świątynia wszystkim tym czynnościom nadaje uroczysty charakter, bo jest miejscem świętym - przypominał biskup, nawiązując do historii wałbrzyskiej świątyni, ale i innych, które odwiedził przez 16 lat posługi pasterskiej.
Po Mszy św. natomiast wziął udział w modlitwie różańcowej i tradycyjnym Apelu Jasnogórskim, na którym nie zabrakło pielgrzymkowych piosenek z pokazywaniem. Wśród modlących się był m.in. ks. Piotr Kopera - przewodnik grupy szóstej, wałbrzyscy Wojownicy Maryi i księża pochodzący z tego miasta.