Parafia pw. NMP Częstochowskiej w Bojanicach, do której należy również filialny kościół w Makowicach uroczyście przyjęła dzisiaj swojego nowego pasterza.
Eucharystii inaugurującej jego nową posługę przewodniczył ks. bp Marek Mendyk, który już na początku wezwał nowego proboszcza, aby był świadkiem zmartwychwstałego Chrystusa, natomiast w homilii nakreślił zadania czekające go w nowej posłudze. – Gromadzimy się w parafialnej świątyni, aby wprowadzić w urząd nowego proboszcza. Wcześniej na ręce biskupa świdnickiego złożył uroczyste wyznanie wiary, a dzisiaj dokonuje się w sposób bardzo uroczysty wprowadzenie do kościoła parafialnego. Do tego miejsca, gdzie będzie głosił słowo Boże, sprawował sakramenty święte. Będzie, tak jak mówił święty Paweł, nastawał w porę i nie w porę, pocieszał i upominał, tak jak dzisiaj podpowiada słowo Boże – mówił ordynariusz, odnosząc się do niedzielnych czytań.
W dalszej części bp Marek wskazywał, że tym, który pierwszy upomina, jest Pan Bóg, a Jego upomnienia można znaleźć przede wszystkim w słowie Bożym. Również wspólnota Kościoła jest miejscem, w którym Bóg przez innych ludzi przychodzi ze swoim upomnieniem. Przypominał jednak, że jest ono wyrazem miłości Pana Boga. Biskup Marek dzielił się również własnym doświadczeniem, wskazując, że słowo Boże, które czyta i przekazuje wiernym, jest w pierwszej kolejności skierowane do niego.
Niewielka świątynia w Bojanicach wypełniła się rzeszą parafian, ale także przyjezdnymi gośćmi, wśród których wyróżniała się grupa motocyklistów zaprzyjaźnionych z ks. Mazurem. Nowy proboszcz dziękując wszystkim za przybycie, mówił: – Wiem, że u Pana Boga nie ma przypadków. Mam świadomość, że wchodzę w ogromne bogactwo całej tej wspólnoty parafialnej, a więc chylę czoła przed całym dziedzictwem duchowym tej parafii. Patrząc na nagrobki, napisy, imiona, nazwiska waszych poprzedników, którzy modlili się przed wami tutaj w tym kościele i w Makowicach, mam świadomość, że wypełniamy tylko pewien etap w naszej życiowej układance. Pierwszym moim zadaniem jest posługa duchowa wam, posługa jako pasterza, jako proboszcza tej parafii. Wiem, że wiele nadziei łączycie z moim posługiwaniem w tej wspólnocie. Nie wiem, czy sprostam, bo zadań jest bardzo wiele, ale patrząc na to, co już ksiądz Maciej w tej parafii uczynił, myślę, że nie trzeba się niczego lękać. Doświadczyłem już wiele dobra od was – z wdzięcznością mówił ks. Marcin Mazur na zakończenie Mszy św., prosząc jednocześnie wiernych o gorliwe uczestnictwo w życiu parafii.