Niedzielną Mszą św. w świdnickiej katedrze biskup zamknął wielkopostną akcję modlitewną za rodziny w diecezji świdnickiej.
Wzięło w niej udział 18 wspólnot i 692 indywidualne osoby. Ich współpraca dała 1652 godziny. Skąd taka liczba?
Uczestnicy wpisywali się często na ten sam czas, dlatego też jest ich dużo więcej niż godzin w tytule inicjatywy.
- To przede wszystkich grupy wiernych z parafii diecezji świdnickiej: św. Michała Archanioła, która przez cały rok modli się za rodziny, św. Jana Chrzciciela w Piekarach, św. Józefa Oblubieńca NMP w Międzygórzu, Najświętszego Zbawiciela Świata i MB Szkaplerznej w Strzegomiu, św. Jadwigi w Ostroszowicach, Podwyższenia Krzyża Św. w Konarach, św. Jerzego Męczennika w Długopolu Dolnym, św. Jana Nepomucena w Piskorzowie, ale i z poza granic diecezji w Brojcach. Było też kilka wspólnot, które włączyły się w modlitwę: Oazowa Wspólnota Dzieci Bożych w Bielawie, męska część wspólnota "Przyjaciół Oblubieńca" z Mieroszowa, "Przyjaciele Oblubieńca" z Kłodzka, Odnowa w Duchu Świętym z Kudowy-Zdroju, Straż Honorowa Najświętszego Serca Pana Jezusa z Bielawy, Domowy Kościół z Wałbrzycha, Ząbkowic Śląskich i Wałcza, ale też siostry prezentki wraz z dziećmi ze świdnickiego przedszkola - wymienia Piotr Bałanda, administrator strony, na której można się było rejestrować.
Przypomnijmy, że inicjatywa wystartowała w środę popielcową i polegała na sztafetowej modlitwie za wstawiennictwem św. Józefa do Niedzieli Palmowej. Nieustanna modlitwa trwała dokładnie 40 dni, czyli 960 godzin. Zapisy i informacje na jej temat można było znaleźć na stronie internetowej www.960godzindlarodzin.pl. Dla zainteresowanych udostępnione zostały również modlitewniki za przyczyną św. Józefa i rozważania związane z tematem modlitwy.
- Chcielibyśmy przede wszystkim podziękować tym, którzy włączyli się w modlitwę za rodziny. Nie spodziewaliśmy się tak dużego odzewu, dlatego tym bardziej widzimy jak dla wielu osób temat otoczenia najbliższych modlitwą jest ważny. Rodzina to wciąż dla większości ogromna wartość, czego szczególnie doświadczamy z uwagi na ograniczenia w czasie epidemii. Widzimy, że taka forma sztafety modlitewnej dobrze została przyjęta przez wiernych w diecezji, ale i poza jej granicami, dlatego będziemy w przyszłości próbowali powtórzyć ją. Liczymy też na to, że poza czasem akcji, w ciągu roku, w prywatnych modlitwach każdy i każda z nas będzie polecać intencje rodziny dobremu Bogu przez ręce św. Józefa i Matki Bożej - podsumowuje ks. Mirosław Rakoczy, diecezjalny duszpasterz rodzin.