Ponad 600 osób wzięło udział w sobotnim spotkaniu. Obchody rozpoczęła Msza św. pod przewodnictwem bp. Marka Mendyka, a później były zabawy, występy artystyczne i ciepły poczęstunek.
Od początku swojego pasterzowania w diecezji biskup świdnicki za jedną z najważniejszych grup obrał osoby niepełnosprawne. Był z nimi związany już wcześniej jako biskup pomocniczy diecezji legnickiej, dlatego zdążył ich dobrze poznać. Dzielił się tym doświadczeniem 4 sierpnia w kościele Bożego Ciala w Bielawie.
- Jan Paweł II zawsze przypominał, że świat nie zakończył jeszcze odkrywania bogactw ukrytych w sercach osób niepełnosprawnych. To właśnie w nich Bóg pozwala się widzieć i kochać. Tak wiele mogą nas nauczyć. Popatrzmy choćby na to jak trudno jest znaleźć w naszym otoczeniu osoby, które byłyby tak pogodne, radosne jak podopieczni wielu ośrodków, które się tu dziś gromadzą. Większość z nich ma wyjątkowe poczucie humoru, które nie raz w czasie naszych spotkań objawia się spontanicznymi salwami śmiechu - wspominał.
- Moje doświadczenie pokazuje też, że osoby niepełnosprawne mają dystans do świata. Nie przejmują się błahostkami jak złamany paznokieć czy rozlana herbata. Są wrażliwe, uczuciowe, ciekawe świata i odważne - nie tylko w byciu sobą, ale i w kontakcie z innymi – wymieniał biskup świdnicki podkreślając też cierpliwość, aktywność, ekspresję, nieprzewidywalność i zachwyt nad drobiazgami adresatów spotkania. Pokazywał, że wszystkie te cechy nie tylko pozwalają osobom niepełnosprawnym żyć po swojemu, ale i burzą schematy myślenia o człowieku. Dodał, że może to pomóc w procesie nawrócenia, które jest niezbędne dla rozwoju wiary uczniów Chrystusa.
Po zakończeniu Mszy św. uczestnicy 17. Diecezjalnego Dnia Niepełnosprawnych udali się na plac przy kościele Ducha Świętego, gdzie zorganizowano dla nich poczęstunek, występy artystyczne, zabawy i inne atrakcje. Byli wśród nich podopieczni z Ludwikowic Kłodzkich, Świebodzic, Jaskólina, Piławy Górnej, Wałbrzycha, Dzierżoniowa, Bystrzycy Kłodzkiej, Pieszyc, Starego Wielisławia, Olesznej, Bielawy, Kamieńca Ząbkowickiego i Ostroszowic.
– Są to mieszkańcy środków wsparcia, domów pomocy społecznej, warsztatów terapii zajęciowej, specjalnych ośrodków szkolno-wychowawczych i szkół integracyjnych. Cieszymy się bardzo, że na nasz apel odpowiedziało ponad 600 osób. Wśród nich także księża, parlamentarzyści, samorządowcy, służby mundurowe i inni życzliwi nam ludzie. Wyróżnić chciałabym Mariusza Tomczyka, sztangistę, który w tym roku na igrzyskach paraolimpijskich zajął 8. Miejsce. Nie zabrakło też przedstawicieli diecezjalnej Caritas, którzy pomogli przygotować gorący posiłek – zauważa Grażyna Smolińska, która wraz z ks. Markiem Mielczarkiem (odpowiedzialnym w diecezji za osoby niepełnosprawne) koordynowali całe przygotowania.
Oni też wraz z pozostałymi członkami komisji wyłonili laureatów konkursu na logo duszpasterstwa. Zwycięzcą został Marian Kurczewski ze Środowiskowego Domu Samopomocy w Bielawie. Pamiątkowe upominki otrzymali też pozostali uczestnicy.