Prawie 100 nastolatków wzięło udział w spotkaniu z grupą "Wyrwani z niewoli". Raperzy nie tylko dali popis swoich muzycznych możliwości, ale i świadectwo nawrócenia.
Do parafii Podwyższenia Krzyża Świętego zaprosił ich duszpasterz przygotowujący młodzież do sakramentu bierzmowania.
- Byli to głównie uczniowie ósmych klas miejscowej szkoły podstawowej nr 26. Dwa lata temu zaproponowaliśmy taki dzień skupienia po raz pierwszy i widzieliśmy jego dobre owoce. Rok temu nie udało się, bo zablokowała nas epidemia, dlatego w tym roku bardzo chcieliśmy to zrobić ponownie. Głównym organizatorem jest działająca przy parafii wspólnota „Dom Boży”. Przygotowali konferencje, animacje i inne punkty dzisiejszego programu - relacjonował ks. Dawid Fiołek, wikariusz parafii i współorganizator.
W programie zaproponowano nastolatkom także pracę w grupach mającą m.in. na celu odkrycie własnej wartości. Punktem kulminacyjnym natomiast była Msza św., którą koncelebrowali miejscowi księża wikariusze - ks. Wojciech Oleksy i ks. Dawid, który wygłosił homilię.
- Może ktoś z was się zastanawia, w jaki sposób ma poznać Jezusa? Przecież On nie chodzi po ulicach Wałbrzycha. To na Mszy św. możemy Go poznać, przyjąć do serca właśnie pod postacią chleba. W ten sposób On chce zjednoczyć się z człowiekiem w jego sercu. Jeśli wcześniej odrzucimy Boga, nie możemy Go poznać, doświadczyć. Wówczas jest On kimś abstrakcyjnym, odległym, niedostępnym, może nawet martwym - zauważył.
Ostatnim punktem spotkania był plenerowy koncert zespołu „Wyrwani z niewoli”. Raperzy nie tylko prezentowali swoje utwory, ale również zachęcali do ich śpiewania. Dzielili się swoim doświadczeniem Boga i nawrócenia.