Dramatyczne wydarzenia zapoczątkowane 13 grudnia 1981 r. niosły cierpienie, rozłąkę a nierzadko i śmierć. Jednak wyzwalały także heroiczne postawy. O bohaterach tamtych czasów pamiętano również w biskupim mieście.
Z inicjatywy Wojciecha Trębacza, naczelnika Oddziałowego Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN we Wrocławiu, na murze świdnickiego Aresztu Śledczego zawisła tablica upamiętniająca działaczy NSZZ Solidarność, ugrupowań niepodległościowych i innych organizacji opozycyjnych internowanych i więzionych w Areszcie Śledczym w Świdnicy. Na mocy dekretu o stanie wojennym stał się on jednym z 52 ośrodków odosobnienia, w którym internowano 82 osoby. – Ta tablica jest znakiem pamięci o miejscach, o których jeszcze mało wiemy, a wymagają tego, abyśmy je uhonorowali. Mieszkańcy Świdnicy odegrali aktywną rolę w wydarzeniach lat 1981-1982. Tablica, która odsłaniamy, a właściwie jej treść oddaje im skromny, ale wymowny hołd – mówił Wojciech Trębacz, który jest również fundatorem tablicy.
W modlitwie przed poświęceniem tablicy bp Marek Mendyk prosił Boga za zmarłych działaczy opozycji, a dla żyjących o łaskę pamięci, życia w prawdzie oraz o siłę pozwalającą godnie żyć, służyć i przebaczać. – Pamiętajmy o złamanych życiorysach wybitnych artystów, intelektualistów, działaczy społecznych. Często zapomina się o najbardziej niewinnych ofiarach stanu wojennego. Pamiętajmy o dzieciach osób internowanych, które trafiły do państwowych ośrodków opieki – mówił bp M. Mendyk.
W uroczystości udział wzięli również byli internowani: Marek Kowalski, Bolesław Marciniszyn, Janusz Biliński, Stanisław Walczak, Wacław Suliński. Historii osób represjonowanych w stanie wojennym można było wysłuchać na spotkaniu zorganizowanym przez Stowarzyszenie „Solidarność Ziemi Świdnickiej 1980 r.”. Niestety niewiele osób pojawiło się w auli I Liceum Ogólnokształcącego, gdzie oprócz panelu wspomnieniowego można było wysłuchać wykładu dr Bartłomieja Perlaka, autora książki „Internowani na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie”.
W poniedziałkowy wieczór w katedrze zebrało się również kilkadziesiąt osób, aby uczestniczyć w Eucharystii sprawowanej przez bpa Ignacego Deca. W trakcie homilii przypominał nie tylko podstawowe fakty związane z ogłoszeniem stanu wojennego, ale także atmosferę tamtych dni. – Dziś, gdy wspominany tamte dramatyczne wydarzenia sprzed 40 lat modlimy się w naszych świątyniach za ofiary stanu wojennego. Sporo spośród nich odeszło do wieczności. Wielu żyjących cierpi biedę. Lepiej się powodzi poplecznikom stanu wojennego, którzy bili i dokuczali niż tym, którzy w tamtych latach cierpieli. (…) Nawrócenie potrzebne jest wielu ludziom, także nam. Wszystkim nam jest potrzebna modlitwa – mówił biskup senior.
Po Mszy św. pod pomnikiem św. Jana Pawła II nastąpiło uroczyste złożenie kwiatów i zapalenie zniczy w ramach akcji „Światło Wolności”. Odczytano także listę nieżyjących uczestników tamtych wydarzeń oraz internowanych świdniczan.