W kaplicy seminaryjnej bp Adam Bałabuch czterem klerykom udzielił posługi związanej z proklamowaniem słowa Bożego.
Przypomniał wpierw kandydatom do kapłaństwa, że zanim zacznie się czytać, trzeba nauczyć się słuchać Bożego słowa.
- Słowo, które kieruje do nas Bóg, jest samo w sobie owocne i skuteczne, niesie niezwykłą moc, która może dać nam zrozumienie i siłę do przetwarzania owego słowa w życie. Słuchamy zatem z całą pilnością słowa Bożego, by rodziło ono w nas mocą Ducha nowe życie. Bóg pragnie, aby słowo, które On do nas kieruje, wydało w nas dobry owoc – przekonywał biskup pomocniczy, zachęcając do obudzenia wrażliwości na głos Pana.
Wyjaśniał, że kiedy słowo dociera do serca, przenika je i zostaje tam przyjęte, to może zapuścić korzenie i stać się w nas życiem, aby w rezultacie wyzwolić uwielbienie
i dziękczynienie Temu, który posłał to słowo do naszych serc. W rezultacie z ich obfitości wypływa modlitwa.
- Słowo tym samym zamyka swój obieg: od Pana Boga wyszło i do Niego jako słowo modlitwy powraca. Po drodze padło na żyzną glebę serca, zostało przyjęte
i wydało owoc ku chwale Bożej. Zrodziło w sercu człowieka słowo uwielbienia i dziękczynienia, które zostało odesłane do Boga – dodał.
Przypomniał też Akselowi Mizerze ze Stronia Śląskiego, Jakubowi Dominasowi i Pawłowi Kuleszy z Wałbrzycha, jak również Janowi Rudnickiemu z Dzierżoniowa, że mają odtąd pomagać w głoszeniu wiary, która ma swoje korzenie w słowie Bożym. Będą czytali słowo Boże w zgromadzeniu liturgicznym, wychowywali w wierze dzieci i dorosłych oraz przygotowywali ich do godnego przyjęcia sakramentów.
- Przekazując innym ludziom słowo Boże, posłuszni Duchowi Świętemu, sami je przyjmujcie i pilnie je rozważajcie, abyście w nim znajdowali radość i moc – zakończył, przekazując czterem alumnom księgę Pisma Świętego.