Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Jak Antoś u Józia zamieszkał

Do księdza przychodzi się po chleb. Można potraktować to jako duchową metaforę. Ale nie w Bolesławowie.

Do rozgrzanego pieca wkłada kolejną blaszkę, zamyka drzwiczki, po czym czyni znak krzyża. Robi tak trzykrotnie, przy każdym z trzech pieców, w których co noc wypieka chleb.

Dostępne jest 1% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy