Tak twierdzi s. Monika Woźniak, która od 10 lat posługuje w Zgromadzeniu Panien Ofiarowania NMP. Dwa lata temu, po ślubach wieczystych, trafiła do Świdnicy.
Pochodzi z Rzeszowa i kilka dni temu skończyła 30 lat. Przed wstąpieniem do sióstr prezentek nie myślała o zakonie. – Przed klasztorem dużo żeglowałam, grałam w koszykówkę i pływałam.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.