Do naśladowania Jana Chrzciciela zachęcał przyjmujących posługę lektoratu kleryków bp Adam Bałabuch. Odtąd ich głównym zadaniem będzie proklamowanie słowa Bożego.
Okazją do przywołania największego z proroków była wigilia uroczystości jego narodzin. To wtedy dwóch kleryków trzeciego roku przyjęło nową posługę.
- Będziecie czytali słowo Boże w zgromadzeniu liturgicznym, w zakresie wam zleconym, wychowywali w wierze dzieci i dorosłych oraz przygotowywali ich do godnego przyjęcia sakramentów. Będziecie również głosić orędzie zbawienia ludziom, którzy go jeszcze nie znają. W ten sposób przy waszej pomocy ludzie będą mogli dojść do poznania Boga Ojca i posłanego przezeń Syna, Jezusa Chrystusa i osiągnąć życie wieczne - wyjaśniał w homilii biskup pomocniczy.
Podkreślał, że aby sprostać tym zadaniom, trzeba iść w duchu i z mocą płynącą z wewnętrznej więzi z Chrystusem. Za przykład oddania głoszeniu Bożego słowa dał Jana Chrzciciela.
- Jego wielkość nie z płynie z uznania ludzkiego, ale mierzona jest spojrzeniem Boga - jest „wielki w oczach Pana”. Prawda o człowieku ujawnia się w tym, jak widzi go Bóg. A Jan Chrzciciel już w łonie matki był poświęcony Bogu, „napełniony Duchem Świętym”, poświęcony by być Bożym nazirejczykiem. Miał „przygotować drogę dla Pana”. Wielu więc przychodziło do niego nad Jordan i przyjmowało chrzest nawrócenia, aby zwrócić swoje serce w posłuszeństwie ku Bogu - dodał bp Adam Bałabuch.
Po homilii udzielił posługi lektoratu Pawłowi Baczmańskiemu z parafii pw. św. Jerzego w Dzierżoniowie i Krzysztofowi Kądziołce z parafii pw. Świętej Rodziny w Chełmsku Śląskim.
Przypomnijmy, że lektorzy na mocy swojej posługi będą mogli nie tylko odczytywać słowo Boże w czasie liturgii, ale również pomagać w organizowaniu nabożeństw, prowadzić niektóre z nich, jak również błogosławić pokarmy na stół wielkanocny i przewodniczyć (jeśli nie ma kapłana) pierwszej i trzeciej stacji pogrzebu.