Od dwóch lat obraz Matki Bożej Łaskawej peregrynuje po Polsce. Towarzysząca mu historyczka zwróciła uwagę, że bp Marek Mendyk jest pierwszym biskupem, który tak uroczyście powitał go w swojej diecezji.
Dziękowała za to pierwszego dnia, przybliżając zebranym w katedrze wiernym i duchownym historię obrazu.
- Ta peregrynacja, myślę, że już 150. w Polsce, jest dla nas wyjątkowa, ponieważ od początku uczestniczy w niej wasz biskup. I jest to pierwszy pasterz diecezji, który znalazł czas i zechciał powitać wizerunek Matki Bożej towarzyszący przed stu laty polskim żołnierzom - podkreślała Ewa Storożyńska.
Przekonywała, że choć Matka Boże Łaskawa nie jest szerzej znana, to właśnie w tym wizerunku objawiła się, odstraszając bolszewików w 1920 r. Wcześniej ocaliła również Italię w 1410 r. przed cholerą. Podobnego cudu dokonała też ponad 200 lat później w Warszawie.
- Podczas epidemii, która wybuchła w 1652 r. w stolicy, obraz Matki Bożej Łaskawej, wybawicielki od zarazy i wszelkiego utrapienia, noszono uroczyście w procesjach pokutno-błagalnych ulicami miasta, prosząc Maryję, aby powstrzymała zarazę i zagrodziła jej dostęp do miasta. Maryja wysłuchała tych próśb, dlatego w dowód wdzięczności Rada Miasta wydała oficjalny dokument, na mocy którego ogłoszono Matkę Bożą Łaskawą patronką Warszawy i strażniczką Polski. Historia późniejsza pokazała, że ten cud nie był jedynym. Matka Boża uwolniła też od epidemii Wilno oraz Kraków, a w 1920 roku ocaliła Polskę od kolejnej, tym razem bolszewickiej zarazy - przypominał bp Marek Mendyk 2 lipca.
Dodał, że dzisiaj nie przypadkowo wita w diecezji ten cudowny wizerunek Matki Najświętszej w przekonaniu, że i nam pomoże wobec licznych zagrożeń.
Wraz z zaangażowanymi w dzieło księżmi (ks. Pawłem Traczykowskim i ks. Pawłem Pleśnierowiczem), grupą Wojowników Maryi i wiernymi ze Świdnicy i okolic przeszedł w procesji różańcowej wokół Rynku, a następnie modlił się w kościele św. Stanisława i św. Wacława, gdzie obraz został przez tydzień. Pobytowi towarzyszyły okolicznościowe nabożeństwa i koncert Pawła Dudzika (ZDJĘCIA).