Do tego dnia przygotowywali się od tygodnia. Kolejne grupy mieszkańców zawierzały swoje rodziny, parafie, troski i radości Matce Bożej Bolesnej. W jej święto przeszli ulicami miasta z jej wizerunkiem.
Główne uroczystości patronalne Wałbrzycha odbyły się 15 września w kościele kolegiackim pw. Aniołów Stróżów. Mszy św. przewodniczył bp Ignacy Dec, który w homilii przypomniał moment ustanowienia Matki Bożej patronką górniczego miasta.
- Dnia 3 maja 2010 roku, w tej czcigodnej świątyni, na wniosek Rady Miasta Wałbrzycha, za aprobatą i przyzwoleniem Stolicy Apostolskiej, uroczyście ogłosiliśmy Matkę Bożą Bolesną patronką Wałbrzycha. To miasto, w którym jest sporo cierpienia fizycznego i duchowego, oddaliśmy w ręce Maryi. Przez to ogłoszenie zaprosiliśmy Maryję do wałbrzyskiej Kany. Tam, gdzie jest Maryja, tam nie zginiemy, tam sobie ze wszystkim poradzimy. Sługa Boży kard. August Hlond zostawił nam ważne słowa: „Zwycięstwo, które przyjdzie, będzie zwycięstwem Maryi” – mówił na początku wystąpienia.
Przypominając wydarzenia spod krzyża, zauważył, że cierpienie i boleść Maryi osiągnęły swój zenit na Golgocie. To tam najbardziej wypełniły się słowa starca Symeona, wypowiedziane w czasie ofiarowania: „A Twoją duszę miecz przeniknie....” (Łk 2,35).
- Cierpienie Jezusa i Maryi rozszerzyło się z Golgoty na Kościół. W pierwszych trzech wiekach rozlewała się krew chrześcijan. A potem w następnych wiekach w czasie ewangelizacji świata ginęli następni wyznawcy Chrystusa. Dzisiaj religia chrześcijańska należy do najbardziej prześladowanych religii na świecie. Co kilka minut ginie jakiś chrześcijanin za wiarę w Chrystusa – zauważył biskup senior.
Nawiązywał też do osobistego cierpienia, które może dotyczyć zarówno kondycji fizycznej, psychicznej, jak i duchowej. Podkreślał, że jest ono wpisane w życie każdego człowieka. Nie jest ono tragedią, ale powinno być środkiem, drogą do chwały, do zwycięstwa – w myśl łacińskich powiedzeń: „Per aspera ad astra” – „Przez ciernie do gwiazd”; „Per crucem ad lucem” – „Przez krzyż do światła”.
Po Mszy św. razem ze zgromadzonym duchowieństwem i wiernymi przeszedł w procesji z figurą Matki Bożej Bolesnej do niewielkiego sanktuarium jej poświęconemu w centrum miasta.
Tego dnia wprowadził również w urząd kanonika kapituły kolegiackiej ks. Czesława Studennego, a ks. Józefa Błauciaka i ks. Jacka Biernackiego awansował z grona kanoników honorowych do gremialnych.