- Wielość grzechów popełnianych przez ludzi Kościoła zdaje się zaprzeczać prawdzie o Jego świętości, a przynajmniej czyni ją dla niektórych trudną do przyjęcia - zauważył bp Adam Bałabuch, rozpoczynając nieszporami Adwent. Dodał, że w tej ocenie nie można zapominać, że Kościół wydaje dużo więcej wspaniałych, świętych ludzi, kochających Boga i bliźniego.
Wprowadzając w czas oczekiwania na powtórne przyjście Pana, biskup pomocniczy zauważył, że jesteśmy skierowani ku przyszłości, ku naszemu spotkaniu z Panem, co na pewno nastąpi.
- Adwent jest czasem, który ma nam na nowo przypomnieć prawdę o podwójnym przyjściu Chrystusa. Uświadamia nam, że wszystko zmierza ku ostatecznemu i decydującemu spotkaniu ze Zbawicielem, który przyjdzie w chwale - przypominał, dodając, że to również czas refleksji nad życiem, wiarą i miejscem w Kościele.
To jemu poświęcony będzie rozpoczynający się rok duszpasterski.
- Kościół jest święty, ponieważ jego założycielem jest Syn Boży. Kościół jest święty świętością Chrystusa, który jest Głową Kościoła. Jednak dopóki żyje w tym świecie, nigdy nie będzie całkowicie wolny od błędnego i złego postępowania poszczególnych jego członków. Pełną świętość osiągnie zatem po Paruzji, ponownym nadejściu Jezusa Chrystusa. I choć wielość grzechów popełnianych przez ludzi Kościoła zdaje się zaprzeczać powyższej prawdzie, a przynajmniej czyni ją dla niektórych trudną do przyjęcia, nie można nie dostrzegać, że Kościół wydaje tysiące wspaniałych, świętych ludzi kochających Boga i bliźniego bezwarunkowo i heroicznie - podkreślał.
Omawiał też pozostałe przymioty Oblubienicy Chrystusa zawarte w Credo. Pytał też zgromadzonych w katedrze wiernych i duchownych o ich wiarę w jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół.
W liturgii uczestniczył także bp Ignacy Dec, przedstawiciele duchowieństwa, alumnami roku propedeutycznego i kilkadziesiąt parafian. Liturgię przygotował ks. Julian Nastałek wraz z grupą z Duszpasterstwa Tradycji Łacińskiej Diecezji Świdnickiej.