Męskie wspólnoty ze Świdnicy i Wałbrzycha prosił o to ks. Paweł Traczykowski, który tradycyjnie przewodniczył Mszy św. i poprowadził rodzinny Różaniec wokół Rynku.
Wojownicy Maryi to maryjna wspólnota męska, która zawiązała się podczas odbywających się cyklicznie otwartych spotkań formacyjnych dla mężczyzn w Lądzie. Ich opiekunem duchowym w całej Polsce jest ks. Dominik Chmielewski SDB. By stać się Wojownikiem Maryi, trzeba przejść przez formację podczas cyklicznych, organizowanych przez wspólnotę spotkań, oraz uczestniczyć w zawierzeniu podczas Ślubowania Mieczy, które odbywa się raz w roku. Oprócz spotkań ogólnopolskich, odbywają się też regionalne spotkania Wojowników Maryi. Są one utrzymane w charakterystyce i charyzmacie wspólnoty.
Organizują także w pierwsze soboty miesiąca modlitwę w intencji wynagradzającej Niepokalanemu Sercu NMP. W diecezji świdnickiej takie spotkania odbywają się m. in. w stolicy, gdzie grupie posługuje ks. Paweł Traczykowski. Każdego miesiąca w pierwszą sobotę przewodniczy Mszy św. w katedrze, a po niej wraz z wiernymi wyrusza w procesję wokół Rynku modląc się po drodze. Tym razem, 3 grudnia, w homilii prosił o modlitwę w intencji księży.
- Zacznę od zdania, które usłyszałem już jako nastolatek. Ktoś mi powiedział wówczas, że dobry ksiądz byłby dobrym mężem i ojcem i odwrotnie. Skąd ta myśl? Bo dziś trzeba nam błagać o świętość rodzin i świętych kapłanów. Słyszymy od Jezusa, że żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało i widzimy, jak przekazuje apostołom misję głoszenia Ewangelii. To posłanie jest także dzisiaj aktualne i możliwe tylko wtedy, gdy będzie podparte świadectwem wiary. Dlatego proszę was dzisiaj, byście modlili się o wiarę dla kapłanów. Bo jeśli jej nie będą mieli, nie będą dawać ludziom Boga. Podobnie, by mężowie wierzyli w swoje małżeństwa, rodziny. Kiedy zabraknie tej wiary i miłości, wówczas będą się miotać, szukać połowicznych rozwiązań - zauważył wikariusz parafii katedralnej.
Zachęcał także do modlitwy za tych, których będą mijać po drodze w czasie procesji różańcowej, którą poprowadził. Jej zwieńczeniem była dalsza modlitwa pod pomnikiem św. Jana Pawła II.