Maturzyści z diecezji świdnickiej przyjechali do duchowej stolicy Polski, aby zawierzyć swoją przyszłość Bogu.
W pielgrzymce maturzystów uczestniczyło niemal 400 uczniów wraz ze swoimi katechetami i duszpasterzami. Spotkanie rozpoczęło się Mszą św. w kaplicy Cudownego Obrazu Matki Boskiej, którą wraz z przybyłymi duszpasterzami sprawował biskup Marek Mendyk. W homilii wskazał na wagę słuchania, które jest podstawą budowania relacji zarówno z Bogiem, jak i drugim człowiekiem. Odnosząc się do rozpoczynającego się od słów „Słuchaj Izraelu” przykazania miłości, które w tradycji żydowskiej było pierwszym przykazaniem, co potwierdził Jezus w rozmowie z uczonym w Piśmie, biskup Marek Mendyk podkreślał, że to właśnie od słuchania wszystko się zaczyna.
– Słuchanie jest pierwszym aktem miłości. Pierwsza strona Biblii przypomina, że świat istnieje, ponieważ jest posłuszny temu, co mówi Bóg. Kiedy natomiast ginie słuchanie, wtedy ginie życie, gdyż niesłuchanie oznacza brak relacji, a relacje są fundamentalne dla życia. Pierwszy grzech człowieka dotyczył właśnie niesłuchania Boga. Kiedy człowiek przestał słuchać Boga, przestał słuchać siebie i przestał słuchać drugiego człowieka – mówił do maturzystów. Przypominał, że słuchanie jest wpisane w ludzką naturę, a mimo to jest prawdziwą sztuką, ponieważ wymaga przekraczania siebie.
– Nasz słuch został uszkodzony przez grzech. Wszyscy chorujemy na „zapalenie ucha wewnętrznego”. Grzech pierworodny sprawił, że mamy pierworodny ubytek w słuchu. Dolegliwość grzechowa związana jest z naszym egoizmem, chronicznym skupieniem się na sobie i własnych potrzebach. To sprawia, że nie jest nam łatwo „zamienić się w słuch” – tłumaczył, dodając, że według Biblii najważniejszym organem słuchu jest serce. Przypominał też, że zdolność słuchania można i należy ćwiczyć.
Biskup świdnicki zwrócił uwagę, że przykazanie miłości jest fundamentem życia każdego chrześcijanina, choć nie jest to łatwa zasada. Apelował jednak do młodzieży, aby oparli swoje życie i przyszłe wybory na Ewangelii i zaufaniu Bogu. – Nie wstydźcie się Jezusa! Stawiajcie Mu trudne pytania i nie bójcie się Go słuchać. Odpowie na każde, nie pozostawi ani jednego bez odpowiedzi. Nawet, jeśli czasem będzie się Wam wydawało, że milczy. Nadstawiaj ucho, słuchaj, bo On naprawdę mówi. Mówi delikatnie, zawsze zwraca się po imieniu i zawsze jest punktualny, to znaczy trafia w najczulszy punkt naszego serca – dodał na koniec.
Po Mszy św. w auli Ojca Augustyna Kordeckiego z maturzystami spotkał się ks. Rafał Główczyński znany ze swojej internetowej działalności jako „Ksiądz z osiedla”. Opowiadał o swoich początkach ewangelizowania w świecie wirtualnym, stawiał też młodzieży wcale nie proste pytania, o to, gdzie jest Bóg w obliczu cierpienia, wojny czy śmierci niewinnych osób. – Gdzie jest Bóg przy tobie? Gdzie był gdy rozwodzili się rodzice lub miałeś wypadek? Gdzie jest Bóg w życiu każdego z was? Nie mam pojęcia, ale wiem, że jest i was kocha. Bóg niczego nie chce wam zabrać, ani zabawy ani radości, ale Bóg wie lepiej, co da nam szczęście. Z Bogiem będą się działy jeszcze piękniejsze rzeczy. Kiedyś policzyłem, że jedno Ojcze Nasz trwa tyle co dwa TikToki – zachęcał na koniec młodzież do modlitwy.
Na koniec uczestnicy pielgrzymki przeszli wałami jasnogórskimi, uczestnicząc w nabożeństwie Drogi Krzyżowej.