Tym razem ks. Marcin Zawada z Mokrzeszowa zabrał kilkadziesiąt młodych osób w Świętokrzyskie. Zwiedzając okolicę wraz z wychowawcami, podopieczni uczyli się stawiać na pokój i dobro.
Te dwa słowa to duchowa spuścizna św. Franciszka z Asyżu, którego naśladowcami byli patronowie wyjazdu – błogosławieni o. Zbigniew Strzałkowski i o. Michał Tomaszek. Męczennicy z Pariacoto mieli być dla uczestników zimowiska przykładami budowania wspólnoty w oparciu o wzajemna pomoc.
- Przez siedem dni uczyliśmy się pomagać innym, ale i sami doświadczaliśmy tej pomocy. Jeszcze przed wyjazdem panie z Koła Gospodyń Wiejskich i Rady Sołeckiej z panią sołtys na czele przygotowały dla wszystkich dzieci pyszne, chrupiące rogaliki. Zjedliśmy je zaraz po Mszy św., którą w naszym parafialnym kościele pw. św. Jadwigi rozpoczęliśmy wyjazd - wspomina ks. Marcin Zawada, proboszcz parafii w Mokrzeszowie.
Zmierzając 20 stycznia do Polany Świętokrzyskiej, uczestnicy wraz z wychowawcami rozmawiali o tym, jak dzielić się pokojem i żyć w zgodzie, aby nie tylko cały pobyt, ale i dalsze życie odbywały się bez konfliktów i kłótni.
- Następnego dnia pojechaliśmy do Kielc, do Teatru Lalki i Aktora „Kubuś” na przedstawienie „Kot w butach”, po którym aktorzy zaprosili nas na warsztaty dotyczące pracy głosem i ruchem ciała. Po zwiedzeniu tego wyjątkowego miejsca i spacerze po mieście wróciliśmy do ośrodka, gdzie mieliśmy zabawę na śniegu, belgijkę czy przeciąganie liny. Wieczorem tworzyliśmy różne prace dla naszych kochanych babć i dziadków, za których modliliśmy się także w czasie wieczornej Mszy św. - relacjonuje duchowny.
W programie zimowiska znalazł się także dzień sportu, a wśród przygotowanych konkurencji m.in.: rzucanie do celu, ringo z piłką, slalom z kijem do hokeja, nawlekanie rolek na skakankę, zaprzęgi i sztafeta, basen, bilard i tenis stołowy. Były też zajęcia artystyczne, jak malowanie słoiczków-świeczników czy wykonanie lapbooka o błogosławionych patronach. Nieodłącznym elementem każdego wyjazdu jest też poznawanie okolicy.
- Zwiedziliśmy Jaskinię Raj, w której zobaczyliśmy stalaktyty i stalagmity, a nawet mieszkające tam nietoperze. Potem odwiedziliśmy zamek w Chęcinach, Stadion Korony Kielce, najstarsze polskie sanktuarium Świętego Krzyża, które znajduje się na Łysej Górze czy Muzeum Przyrodnicze Świętokrzyskiego Parku Narodowego. Widzieliśmy też panoramę okolicy, kielecką katedrę i wzięliśmy udział w słodkich warsztatach z czekoladą. Dowiedzieliśmy się, z czego powstaje, jakie ma prozdrowotne właściwości, a nawet mogliśmy sami wykonać tabliczkę - wymienia pani Beata, jedna z opiekunek.
Sprawdzianem wiedzy zdobytej na wyjeździe była gra terenowa „Skarby ziemi świętokrzyskiej” drużynowe rozgrywki w aplikacji Kahoot nt. męczenników z Pariacoto. Przez cały wyjazd dzieci mogły też w praktyce wykorzystać zdobytą wiedzę na temat niesienia pokoju i dobra.