Górująca nad miastem neogotycka świątynia obchodzi w tym roku okrągły jubileusz.
W miejscu dzisiejszej świątyni pw. Aniołów Stróżów już na początku XV w. stał kościół św. Michała, który przez wieki był uważany za najstarszą budowlę Wałbrzycha. Kiedy w 2. połowie XIX w. z powodu napływu górników znacząco wzrosła liczba wiernych, zdecydowano się zbudować większy kościół.
Rozbiórkę rozpoczęto 27 listopada 1899 roku i zaraz po niej ruszyła budowa. Autorem projektu był Alexis Langer z Wrocławia, a budowa finansowana była m.in. ze środków ofiarowanych przez księcia-biskupa wrocławskiego Georga Koppa, a także prywatnych środków pozyskanych od księcia pszczyńskiego von Pless oraz od żmigrodzkiego księcia von Hatzfeldt. Pozostałe finanse na budowę i wystrój wnętrza świątyni zebrane zostały przez stowarzyszenie Kirchbauverein, utworzone przez proboszcza. Prace przy budowie trwały nieprzerwanie do 1904 roku.
Od tego czasu kościół stał się nie tylko centralną świątynią Wałbrzycha i siedzibą dekanatu, ale także miejscem obchodów najważniejszych wydarzeń kościelnych w rejonie. W 2000 roku nadano mu rangę kościoła Jubileuszowego Roku, a 3 maja 2010 roku został wyniesiony do rangi kolegiaty.
Świętując 120-lecie kościoła miejscowi duszpasterze z proboszczem ks. Wiesławem Rusinem na czele wraz z zaangażowanymi parafianami zaprosili 4 maja 2024 roku na jubileuszowe obchody. Przewodniczył im biskup świdnicki Marek Mendyk.
- Świętując dziś 120. rocznicę poświęcenia świątyni, wyrażamy Panu Bogu wdzięczność za to szczególne miejsce na mapie naszego miasta. Czcimy tę świątynię na znak miłości do Boga w Trójcy Świętej Jedynego. Czynimy to każdego dnia od wielu lat przez wstawiennictwo Świętych Aniołów Stróżów. Niech miłość Chrystusa, która uobecnia się w każdej Eucharystii, sprawowanej w tym miejscu, zwycięża również w duchowej świątyni naszego serca - mówił na początku Mszy św. pasterz diecezji.
W homilii natomiast podkreślał, że trzeba pamiętać o ludziach, którzy stali u początków budowy tej dostojnej świątyni. Dlatego zdecydował się przypomnieć sylwetkę ks. Paula Gansea, proboszcza Wałbrzycha w latach 1896-1928, który jest pochowany w kaplicy przy wejściu do kościoła. Miał on ogromny wpływ na kształtowanie niemal wszystkich parafii w mieście, ale i troskę o mieszkających tu ludzi.
- To, że był synem kowala, szczególnie uwrażliwiało ks. Gansego na kwestię robotniczą. Był zatem gorącym zwolennikiem i propagatorem katolickiej nauki społecznej zapoczątkowanej przez papieża Leona XIII. Zajął się tworzeniem i prowadzeniem zrzeszeń, towarzystw i związków o charakterze wychowawczym, społecznym, kulturalnym, oświatowym i religijnym oraz dbających o ochronę interesów pracowniczych robotników. Aby uświetnić liturgię, powołał do istnienia stowarzyszenie św. Cecylii. W 1908 roku założył wałbrzyski Caritas pomagający ubogim. Był również członkiem deputacji szkolnej i miejskiego komitetu ds. opieki nad nieletnimi oraz komisji opieki i ochrony adoptowanych dzieci - wymieniał biskup, dodając, że wybitne zdolności organizacyjne i silna osobowość proboszcza spowodowały, że już w 1901 roku wybrano go na archiprezbitera wałbrzyskiego (odpowiednik dzisiejszego dziekana), a następnie w 1915 roku książęco-biskupiego komisarza Komisariatu Ziębickiego, w skład którego wchodził archiprezbiterat Wałbrzych.
Zachęcał przy tym, by wspominając organizację duszpasterstwa u początków parafii, zastanowić się nad jej dzisiejszym kształtem.
- Dla mnie inspirująca jest informacja o propagowaniu wśród robotników wałbrzyskich katolickiej nauki społecznej. Może właśnie to powinniśmy odczytać jako nową misję na nowe czasy: formacja społeczna mieszkańców Wałbrzycha, systemowe studium formacyjne w zakresie KNS. Może w ten sposób odżyje w mieście Akcja Katolicka, której zaczątki już od kilku lat mamy w tej parafii - zauważył polecając wspólnotę w modlitwie.
Po zakończeniu Mszy św. odbył się festyn, na którym czekały na mieszkańców występy artystyczne, konkursy i zabawy z nagrodami, licytacja, jak również jubileuszowe pamiątki.
- Mamy też cegiełki z wizerunkiem kościoła, którego autorem jest wałbrzyski artysta Jan Walkowiak. Specjalnie na tą okazję namalował akwarelę, która pomoże w kontynuacji niezbędnych remontów. Można też nabyć różnego rodzaju obrazki, torby, magnesy oraz okolicznościowe kubki - wyliczają organizatorzy.