Jakub Moneta pierwszym Polakiem na podium Międzynarodowego Konkursu im. J.S. Bacha w Lipsku

Młody świdnicki organista zajął nie tylko drugie miejsce w prestiżowym konkursie, ale także otrzymał nagrodę publiczności.

Bach-Wettbewerb odbywa się co dwa lata w trzech z sześciu kategorii. W tym roku były to organy, śpiew i wiolonczela. Do rywalizacji w pierwszej z nich stanęło 25 organistów w wieku od 19 do 35 lat z Europy, Azji, Australii i Ameryki Północnej. Wśród nich był J. Moneta.

- Pierwsza myśl o udziale w tym konkursie zrodziła się w połowie listopada ubiegłego roku. Informacje i pomysł na zgłoszenie uczestnictwa w nim zawdzięczam swojej profesor dr Agnieszce Tarnawskiej, która wraz z mężem prof. Jarosławem Tarnawskim pomogli mi dobrać repertuar spośród propozycji regulaminowych i przygotować go przed eliminacjami - wspomina nastolatek.

Z racji na ilość materiału pracę rozpoczęli już w grudniu. Było jej dość sporo, bo naukę nowych utworów trzeba było łączyć z "utrzymaniem" wcześniej przygotowanych w jak najlepszej formie. Wymagające był także same eliminacje, które trwały od 16 do 27 lipca.

- Konkurs trwał równe dwa tygodnie. Był trudny nie tylko merytorycznie, ale także fizycznie - kondycyjnie. Kilkugodzinne próby do przesłuchań, stres związany z oczekiwaniem na występ czy wyniki poszczególnych etapów były bardzo angażujące i po prostu męczące. Kolejne etapy zawierały coraz dłuższe programy. W pierwszym trzeba było zagrać około pół godziny. Tak jury składające się w wybitnych organistów z Europy i USA (Michel Bouvard, Bine Bryndorf, Arvid Gast, Lorenzo Ghielmi, David Higgs, Jon Laukvik, Martin Schmeding) wyłoniło 12 uczestników kolejnego etapu, który odbył się w Rötha pod Lipskiem. Był on podzielony na dwie części w dwóch kościołach. W pierwszej trzeba było zaprezentować ok. 20 minut repertuaru, w drugiej - już 40. I tak do finału zakwalifikowało się 6 uczestników. Ten odbył się w kościele św. Tomasza w Lipsku na dwóch mieszczących się tam instrumentach. Tym razem trzeba było zaprezentować ok. godzinny program - relacjonuje J. Moneta.

Dodaje, że wśród granych utworów znalazły się nie tylko dzieła Johanna Sebastiana Bacha, ale również Dietricha Buxtehudego, Nicolasa de Grigny, Felixa Mendelssohna, który grywał na instrumentach w Rötha. Uczestnicy musieli zaprezentować także własną współczesną kompozycję, napisaną specjalnie na ten konkurs. Ostatecznie zwycięzcą został Niemiec Julian Emanuel Becker, a Jakub Moneta zajął II miejsce. Podium zamknął Grant Smith z USA. Warto dodać, że świdnicki organista otrzymał także nagrodę publiczności.

- Uczestnictwo w konkursie bachowskim w Lipsku było dla mnie wyjątkowym przeżyciem - jak do tej pory to największe tego typu wydarzenie, w którym brałem udział. Poznałem wielu wspaniałych ludzi, muzyków, a także historyczne, można nawet powiedzieć legendarne instrumenty. Jestem wdzięczny przede wszystkim moim profesorom za poświęcony czas i ogromne wsparcie - podkreśla muzyk.

Z konkursu przywiózł nie tylko tytuł Bach Prize Winner, ale także nagrodę pieniężną - 7,5 tys. euro. Choć nie planuje powtórnie próbować sił w tym konkursie, w planach są już inne, których nie chce jeszcze zdradzać.

Przypomnijmy, że urodzony w Świdnicy J. Moneta jest absolwentem Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej I i II st. im. Karola Szymanowskiego we Wrocławiu, w której uczył się w klasie organów Tomasza Głuchowskiego, a następnie Piotra Rojka, profesora Akademii Muzycznej im. Karola Lipińskiego we Wrocławiu. Od października 2023 r. studiuje w poznańskiej Akademii Muzycznej im. Ignacego Jana Paderewskiego pod kierunkiem Agnieszki i Jarosława Tarnawskich.

Próbkę umiejętności młodego organisty można usłyszeć na jego kanale YouTube.

« 1 »