Pod takim hasłem po raz trzynasty w Lubachowie odbyły się warsztaty wokalne. Od lat ta propozycja to nie tylko okazja do wypoczynku dla uczniów gminnych szkół, ale także do ukierunkowania rozwoju ich talentów.
Praca z uzdolnionymi dziećmi i młodzieżą od lat jest możliwa dzięki wsparciu władz gminy Świdnica - najpierw wójt Teresy Mazurek, a obecnie wójta Bartłomieja Strózika. To dzięki nim oraz kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej Doroty Waliszak grupa ponad 30 uczestników mogło po raz trzynasty spotkać się w Szkolnym Schronisku Młodzieżowym w Lubachowie, by pod kierunkiem instruktorów: Tadeusza Szarwaryna, Anny Lutz i Dariusza Jarosa, jak również Lidii Obidzińskiej i Joanny Jaros nazywanymi „warsztatowymi mamami”, pracować nad materiałem na kolejną płytę.
Podobnie jak w ubiegłym latach na krążku zatytułowanym „być naprawdę” znajdą się autorskie piosenki Anny Lutz, Tadeusza Szarwaryna i Dariusza Jarosa. Tym razem jednak do współtworzenia materiału zaprosili oni wieloletnich uczestników warsztatów: Zofię Bekas, Paulę Ciężką, Marię Dubiel, Hannę Konior, Batłomieja Kutybę, Witolda Sikorę, Rakowską Amelię, Aleksandrę Szpytmę, Jakuba Olejnika, Julię Szczygieł.
- Od lat uczestniczę w warsztatach wokalnych w Lubachowie i jest to dla mnie bardzo fajne miejsce na spędzenie wakacji. Za każdym razem uczę się czegoś nowego i rozwijam swoje umiejętności. W tym roku dodatkowa miałam swój udział w tworzeniu materiału na płytę i było to naprawdę ekscytujące. Dodatkowo za każdym razem poznaję nowe, naprawdę utalentowane osoby, co też jest super - mówi Zosia, jedna z uczestniczek.
Dodaje, że od pierwszego dnia odbywały się zajęcia nad tekstem i sferą muzyczno-wokalną. Nie zabrakło także niedzielnej Mszy św. w jej rodzinnej parafii Wniebowzięcia NMP w Bystrzycy Górnej, podczas której młodzi zaangażowali się w oprawę muzyczną. Swoje umiejętności pokazali szerszej publiczności po raz kolejny tydzień później.
- W sobotę 24 sierpnia odbył się finałowy koncert dla rodziców i bliskich nam osób. Od lat w ten sposób kończymy czas tygodniowego wypoczynku. Zaśpiewaliśmy pięć utworów nie tylko z opracowaniem wokalnym, ale i choreograficznym. Wszystko naprawdę wspaniale wyszło i zostawiło nam wiele pięknych wspomnień - podkreśla Angela.
O znaczeniu i wartości wakacyjnych warsztatów mówią też sami organizatorzy.
- W dzisiejszym świecie, pełnym wyzwań i zawirowań, niezwykle ważne jest, aby już od najmłodszych lat kształtować w dzieciach i młodzieży wartości, które będą fundamentem ich życia. Prawda, radość, szacunek dla innych, wrażliwość na krzywdę oraz myślenie o ważnych sprawach dla współczesnego świata - to filary, które pozwalają budować silne i odpowiedzialne społeczeństwo. Jednym z najpiękniejszych i najbardziej skutecznych sposobów na przekazywanie tych wartości jest muzyka, piosenki i ich treść jako przekaz słowny w tekstach. Muzyka i śpiew są nie tylko źródłem radości, ale także potężnym narzędziem edukacyjnym, które pozwala odkrywać piękno otaczającego nas świata i wpływać na kształtowanie postaw etycznych. Poprzez muzykę możemy uczyć dzieci i młodzież, czym jest prawda, jak ważne jest szanowanie innych ludzi oraz jak istotna jest wrażliwość na krzywdę. Muzyka otwiera serca i umysły, skłaniając do refleksji nad tym, co w życiu naprawdę ważne - przekonuje Tadeusz Szarwaryn.
Jest przekonany, że zawarte w piosenkach treści, po ich rozczytaniu i zrozumieniu stanowią podstawę do interpretacji utworu, a przede wszystkim wpływają na utożsamianie się z nimi.
- Chcemy, by nasze spotkania warsztatowe miały też wpływ na wrażliwość uczestników, by akceptowali i przyjmowali niepopularne w tych czasach wartości humanistyczne, które mogą, a nawet powinny, stanowić punkt wyjścia do poprawy relacji międzyludzkich. Wartości te, takie jak empatia, solidarność, szacunek dla godności ludzkiej, troska o drugiego człowieka czy dążenie do prawdy i sprawiedliwości - są fundamentem zdrowych, harmonijnych relacji społecznych. Współczesny świat, zdominowany przez szybkie tempo życia, konsumpcjonizm i technologie, często spycha na dalszy plan to, co leży u podstaw naszego człowieczeństwa. Jednak to właśnie one są kluczem do budowania trwałych więzi międzyludzkich oraz zrozumienia i pokoju w społeczeństwie - zauważa jeden z głównych organizatorów.
Mówi też, że z podziwem od wielu lat obserwuje wraz z pozostałymi instruktorami, jak między uczestnikami zawiązują się przyjaźnie, które trwają. Zaznacza, że nie chodzi tylko o wspólne zainteresowania wokalno-muzyczne, a bardziej o tę delikatną sferę wzajemnych relacji.
- Zawsze nam o to chodziło, by połączyć te dwa obszary: muzykę i śpiew oraz o budowanie pozytywnych relacji między uczestnikami. Dzięki muzyce młodzi ludzie uczą się radości z życia, dostrzegania piękna w codziennych sprawach i budowania pozytywnych relacji z innymi. Wspólne tworzenie i wykonywanie muzyki rozwija w nich empatię, poczucie odpowiedzialności za drugiego człowieka oraz zrozumienie dla problemów współczesnego świata. To właśnie poprzez takie doświadczenia kształtuje się ich wrażliwość na krzywdę, chęć niesienia pomocy oraz umiejętność współpracy na rzecz lepszego jutra. Nie ma piękniejszego widoku niż dzieci i młodzież, które z pasją śpiewają o wartościach, które są fundamentem naszego społeczeństwa. Wychowując młode pokolenie poprzez muzykę, mamy szansę na kreowanie przyszłości, w której prawda, radość, szacunek i wrażliwość będą na pierwszym miejscu, a świat stanie się miejscem pełnym pokoju, zrozumienia i wzajemnej troski - kończy Tadeusz Szarwaryn.