publikacja 05.07.2012 00:00
To już ostatnie pokolenie Greków w Polsce, które kultywuje tradycje ojców. Zostawiają jednak po sobie ślad: muzykę i obrazy.
Mirosław Jarosz
Grecy przyjechali na teren diecezji świdnickiej podobnie jak pozostali jej nowi mieszkańcy, tuż po II wojnie światowej. W latach 1948–50 przybyło ich do Polski ok. 70 tysięcy. Uciekali z kraju objętego wojną domową. Wielu z nich swoją nową obczyznę znalazło na Dolnym Śląsku. – Mama, która była sanitariuszką, opowiadała, jak Amerykanie doszczętnie zniszczyli całą jej wioskę – zaczyna opowieść Takis Makandasis.
Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.