Musimy być stanowczy

Mirosław Jarosz

|

Gość Świdnicki 02/2013

publikacja 10.01.2013 00:15

Żyjemy w czasach, w których nazwanie aborcji zbrodnią jest traktowane jako radykalizm. Coś, co wydaje się oczywiste, budzi zdziwienie.

W ostatnim dniu ubiegłego roku na ulicach Wałbrzycha pojawiło się kilkadziesiąt plakatów informujących o tym, że aborcja to zbrodnia: „Stop aborcji” oraz „Ratujmy okna życia”. To część akcji plakatowej prowadzonej przez młodych sympatyków Obozu Narodowo-Radykalnego, która ma być kontynuowana na terenie całej diecezji. Wokół ONR, jak mało której organizacji, zbudowano wiele mitów opartych na kłamstwach. Najpopularniejszy to ten mówiący o tym, że ONR to faszyści. – Najsmutniejsze jest to, że ci, którzy nas tak nazywają, w większości są za aborcją – mówi jedna z osób biorących udział w akcji plakatowej.

Dostępne jest 22% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.