Prezydent walczy o aquapark

xrt

publikacja 08.02.2013 09:00

Wydaje się, że personalia są ważniejsze od dobra publicznego – spektakl w Radzie Miasta trwa.

Prezydent walczy o aquapark Prezydent wydał oświadczenie, które jasno pokazuje skutki zaprzestania realizacji inwestycji budowy aquaparku w Świdnicy. roman tomaszczuk/gn

Zgłaszanie wniosku o wycofanie się z realizacji inwestycji, której przygotowanie długotrwałych procedur planistycznych dobiegło końca, gdy powołana do tego spółka sprawnie poradziła sobie z mozolnymi, choć niewiele mówiącymi dla przeciętnego mieszkańca przygotowaniami dokumentacji, gdy jest już gotowa działka pod inwestycje, a miasto mogłoby wreszcie przystąpić do realizacji najważniejszego obiektu w powojennej historii miasta, zakrawa na tragikomedię. Gdzie byli ci sami radni wówczas, gdy podejmowano decyzję o budowie aquaparku w Świdnicy? 

Przypomnijmy: z inicjatywy Klubu Radnych SLD wspólnie z Klubem Radnych PiS, przy pozyskaniu pojedynczych głosów innych radnych, zakwestionowana została kilkuletnia praca nad tym największym w powojennej historii Świdnicy obiektem inwestycji publicznej o wartości 63 mln zł netto.

Wygląda na to, że głównym problemem jest sprawa personalna. Emocje wśród radnych budzi osoba prezesa spółki realizującej zadanie, Ryszarda Wawryniewicza. Czy osobiste urazy lub upodobania mają prawo zniweczyć ponad trzyletnie, bardzo dokładne i odpowiedzialne przygotowania do realizacji inwestycji? Czy radni, wypełniając mandat nadany im przez mieszkańców, mogą swoje prywatne opinie przedłożyć ponad dobro miasta? Czy są gotowi wziąć na siebie odpowiedzialność za wydane dotychczas publiczne pieniądze w wysokości około 1,5 mln zł (analizy, badania potrzeb mieszkańców, koncepcje, wszelkie prace związane z cyklem inwestycyjnym prowadzone przez urzędników, a później, zgodnie z uwarunkowaniami, przez pracowników spółki Inwestycje Świdnickie i przede wszystkim warta około 1 mln zł dokumentacja)?

Prezydent Wojciech Murdzek broni projektu i walczy o jego realizację. W opublikowanym oświadczeniu w tej sprawie zwraca uwagę m.in. na to, że wycofanie się z projektu na takim etapie zaawansowania prac oznacza zaprzepaszczenie konkretnych możliwości, np. przygotowana jest ścieżka finansowania inwestycji, jeszcze korzystniejsza niż wcześniejsza, gdy zwycięzcą poprzednich procedur przetargowych był BRE Bank (mniej o około 3 mln zł w odniesieniu do dotychczasowego poziomu 84,5 mln zł); Regionalna Izba Obrachunkowa zaopiniowała pozytywnie Wieloletnią Prognozę Finansową miasta Świdnicy zawierającą rozłożone na lata finansowanie aquaparku; gotowa do przyjęcia i podpisania jest oferta partnera prywatnego na wybudowanie i zarządzanie aquaparkiem, na mocy której zobowiązuje się on dodatkowo do: 1. wniesienia wkładu finansowego w wysokości 8 mln zł netto (wnoszonego sukcesywnie do postępu prac), 2. realizacji inwestycji „pod klucz” (poniesienie kosztów ok. 3 mln zł więcej w stosunku do podstawowej wersji dokumentacji, przewidującej zaangażowanie przyszłych najemców niektórych pomieszczeń w ich wykończenie), 3. poniesienia kosztów tzw. preopeningu, czyli wszystkich wydatków związanych z „wprowadzeniem” aquaparku na konkurencyjny rynek (ok. 1 mln zł).

Poza tym wciąż możliwa jest modyfikacja inwestycji, uwzględniająca sugestie powstania wersji tańszej aquaparku w dwóch wariantach: A. Rezygnacja z niektórych elementów np. wieży do nurkowania itp., potaniająca inwestycję, łącznie z kosztami finansowymi o ok. 9 mln zł w oparciu o aktualne pozwolenie na budowę. B. Wprowadzenie bardziej zasadniczych zmian, dających łącznie z kosztami finansowymi ok. 15 mln zł oszczędności. Zmiany te wymagają jednak powtórzenia części procedur i uzyskania nowego pozwolenia na budowę dla zmienionej dokumentacji technicznej (przewidywany czas na zmiany ok. 8 miesięcy).

Warto też zauważyć, że uruchomienie aquaparku może pozwolić na zamknięcie basenu przy ul. Równej, gdzie suma koniecznych dopłat, bez inwestycji i większych remontów w okresie spłaty aquaparku wyniesie ponad 15 mln zł (przy założeniu 2,5% inflacji). Trzeba też pamiętać, że w związku z funkcjonowaniem aquaparku około 100 osób uzyska pracę (w tym 64 na etatach i 34 na innych umowach).

Prezydent zwraca uwagę także na to, że "istnieją aquaparki mające dodatnie wyniki operacyjne, które można porównywać z inwestycją „naszego” aquaparku, jeżeli odejmie się bardzo wysokie koszty amortyzacji związane z innymi formułami finansowania tych inwestycji i ich statusem prawnym. W przypadku aquaparku świdnickiego partner prywatny na mocy umowy zobowiązany jest do wszelkich remontów i zaangażowania w modernizację obiektu w czasie jego funkcjonowania. Alternatywne rozwiązanie inwestycji na poziomie 20 mln zł oznacza w praktyce zakończenie prac nad budową aquaparku i rozpoczęcie przygotowań do budowy basenu wg całkowicie nowej dokumentacji, z koniecznością późniejszych stałych dopłat do działalności bieżącej takiego obiektu. Zajmie to około 18 miesięcy do uzyskania pozwolenia na budowę".

I jeszcze jedno: aquapark jest w tej chwili jedyną, tak powszechnie akceptowalną przez większość mieszkańców inwestycją (po tym jak zrealizowane zostało nowoczesne, wielosalowe kino).

Fakt ten znajdował wielokrotne potwierdzenie na spotkaniach z mieszkańcami, poprzez ankiety i w czasie prowadzonych analiz, był na różne sposoby wyrażany przez mieszkańców, znalazł odzwierciedlenie w kampanii wyborczej wszystkich ugrupowań.

Ostatnio przekonanie o woli powstania w Świdnicy aquaparku zostało wyrażone poprzez pierwszy we współczesnej historii Świdnicy obywatelski projekt uchwały (ponad 300 mieszkańców). Projekt dotyczy kontynuowania realizacji inwestycji poprzez dalsze działania powołanej w tym celu spółki.