Kultura – język uniwersalny

xrt

publikacja 22.02.2013 13:30

Inauguracja Polsko-Czeskiego Roku Kultury 2013 przekonuje, że warto dobrze żyć z sąsiadami.

Kultura – język uniwersalny Uczennice Heleny Ogriszczenkowej z Broumowa zachwycały swoimi umiejętościami baletowymi roman tomaszczuk/gn

Pogranicze polsko-czeskie Euroregionu Glacensis to około 300 km. Ludzie, którzy tu mieszkają od dwudziestu trzech lat cieszą się instytucją, która buduje nową świadomość sąsiedzkiej współpracy między Czechami i Polakami. Polsko-Czeskie Dni Kultury Chrześcijańskiej (PCzDKCh) wyrosły przecież z przekonania, że nie wystarczy żyć obok siebie, trzeba jeszcze budować więzi. 

21 lutego, podczas uroczystej inauguracji Polsko-Czeskiego Roku Kulturalnego 2013, w świdnickiej katedrze spotkali się przedstawiciele samorządu, dyplomacji, organizacji pozarządowych i Kościoła, żeby świętować kolejny rok solidarności w imię hasła przyświecającego PCzDKCh: „Bądźmy rodziną”.

W homilii jaką do zebranych na Mszy św. wygłosił bp Ignacy Dec, hierarcha odwołał się do prawdy o tym, że tylko stawanie w prawdzie, także tej historycznej, może trwale budować solidarność między narodami i poszczególnymi ludźmi, ale także między ludźmi a Bogiem. Biskup nazwał to pamięcią historyczną (patrz tekst w ramce obok).

Po Mszy św., uczestnicy spotkali się w Centrum Inicjatyw Pozarządowych. Program inauguracji przewidywał:

Koncert Polsko-Czeskiego Chóru oraz Orkiestry i Baletu ze Szkoły Artystycznej w Broumovie, otwarcie wystawy prezentującej prace XXI Międzynarodowego Interdyscyplinarnego Pleneru Artystycznego „Drogi prawdy, dobroci i miłości. Świadectwo ewangelicznego życia męczennika Ziemi Kłodzkiej Błogosławionego Ks. Gerharda Hirschfeldera” oraz Przedstawienie propozycji programowych polsko-czeskich imprez społeczno-kulturalnych w 2013 roku (spotkanie robocze organizatorów wydarzenia z przedstawicielami samorządów, ośrodków edukacyjnych i artystycznych oraz Kościoła).

Teresa Bazała, członek Komitetu Organizacyjnego PCzDKCh, komentując inaugurację zwraca uwagę na owoce współpracy. Mówi o partnerstwie szkół, o wymianie młodzieży, o wspólnych inicjatywach samorządowych, o programach unijnych ożywiających trudny teren pogranicza. 

– Osobiście cenię sobie m.in. plenery interdyscyplinarne organizowane przez Henryka Hnatiuka, kierownika Polsko-Czeskiego Klubu Artystycznego „Art. Studia”, który w ubiegłym roku zorganizował plener poświęcony życiu, osobie i męczeństwie bł. Gerharda Hirschfeldera. To wszystko jest bardzo konkretną realizacją braterstwa w imię Jezusa Chrystusa, Boga, który przemawia także poprzez sztukę, co  wypadku naszych czeskich przyjaciół jest bardzo ważne, niekiedy bowiem kultura jest pierwszym i podstawowym terenem głoszenia Dobrej Nowiny – mówi.