12 miesięcy ciężkiej pracy i modlitwy – to wystarczy.
Gogołowska figura Maryi Matki Łaski Bożej
Ks. Roman Tomaszczuk
To był cud – komentował każdy, kto widział zniszczenia po 24-godzinnym pożarze, który 7 maja 2012 r. strawił jedynie ołtarz posoborowy w kościele pw. św. Marcina w Gogołowie. – To był dzień poświęcony Maryi Matce Łaski Bożej – wspomina ks. Adam Woźniak. – Od niepamiętnych czasów czcimy w naszym kościele Matkę Bożą w znaku przepięknej gotyckiej figury. Nie wiedzieliśmy, pod jakim imieniem Ją wzywać szczególnie, teraz już wiemy – dodaje podczas świętowania radości, jaką była uroczystość poświęcenia odnowionego wnętrza świątyni.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.