Tam, gdzie niektórzy bezradnie rozkładają ręce i kapitulują, inni odnajdują nadzieję i cel swego zaangażowania. Można dołączyć do tych drugich.
Irena Kropiwnicka i Wiesław Rzeźnikiewicz chcą pomagać rodzinom i chorym z alzheimerem
Ks. Roman Tomaszczuk
Szacunkowe dane są bezlitosne: w mieście ponad 18 tys. osób ma powyżej 65. roku życia, spośród nich co najmniej 2200 potrzebuje wsparcia z powodu zaburzeń neurologicznych, natomiast ponad 300 należy otoczyć szczególną terapią, gdyż dotknięte są chorobą Alzheimera.
Zaczyna być dzieckiem – znowu
– Mamy świadomość, że dane te są naprawdę tylko przybliżone, ponieważ opieramy się na statystykach NFZ, a te korzystają z informacji lekarzy rodzinnych, którzy często nie rozpoznają u pacjentów choroby Alzheimera, gdyż koncentrują się na dolegliwościach fizycznych i taki numer jednostki chorobowej wpisują do karty pacjenta – zastrzega Irena Kropiwnicka, specjalista neurolog, współzałożycielka Wałbrzyskiego Stowarzyszenia Pomocy na rzecz Rodzin i Osób z Chorobą Alzheimera.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.