Szkoła opatrzności

Mirosław Jarosz

|

Gość Świdnicki 43/2013

publikacja 24.10.2013 00:00

Wspólnota Cenacolo. Ludzie wpadają w nałogi i staczają się na samo dno, kiedy tracą sens życia. Czy jest ktoś, kto potrafi go przywrócić?

Dorota i Zdzisław Koperscy od wielu miesięcy nie widzieli syna. Są jednak szczęśliwi, bo wiedzą, że wraca do życia Dorota i Zdzisław Koperscy od wielu miesięcy nie widzieli syna. Są jednak szczęśliwi, bo wiedzą, że wraca do życia
Mirosław Jarosz /GN

Po raz pierwszy ze Wspólnotą Cenacolo spotkałam się rok temu, podczas pobytu w Medjugorie – zaczyna Dorota Koperska. – Byłam zachwycona świadectwami młodych ludzi, którzy z wielką pasją opowiadali o tym, jak Jezus wyciągnął ich z nałogu i jak zmieniło się ich życie. Kupiłam wtedy nawet książkę o Wspólnocie Cenacolo i płytę z ich spektaklem ewangelizacyjnym. Pomyślałam, że jak przyjadę, będę mogła je dać komuś poszukującemu pomocy. Wtedy nawet nie przypuszczałam, że już za kilkanaście tygodni to właśnie ja sama będę poszukiwała pomocy dla swego dziecka...

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.