Życie streszczone

Łukasz Kozłowski

|

Gość Świdnicki 44/2013

publikacja 31.10.2013 00:00

Pierwszy wiersz opublikował jako czterdziestolatek, a jednak pozwolił sobie na długie milczenie protestu w latach 80. XX w. Mowa o Marianie Jachimowiczu.

Kadry z Pokoju Pamięci poświęconego Marianowi Jachimowiczowi Kadry z Pokoju Pamięci poświęconego Marianowi Jachimowiczowi
Łukasz Kozłowski

Poznałem go już jako starego człowieka, miał 80 lat, gdy zginął Paweł Pietrzyński, jego opiekun, ja go zastąpiłem – Jacek Czernik wprowadza w opowieść o poecie.

Preparator

Urodził się w Borysławiu w 1906 roku w Schodnicy (Ukraina, obwód lwowski, powiat drohobycki). Ojciec był kowalem, matka pielęgniarką. Zmarli wcześnie, ojciec gdy Marian miał 1,5 roku, matka gdy miał 11 lat. Pozostało mu dwóch braci i siostra. W 1916 r. wraz ze starszym bratem Rudolfem wyjechał do Budapesztu. Brat był myśliwym, a młody Marian znalazł pracę w preparatorium zoologicznym, pracował nawet 16 godzin dziennie, po kryjomu czytał zachłannie książki.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.