Chińskie znaki wiary

ks. Roman Tomaszczuk

|

Gość Świdnicki 02/2014

publikacja 09.01.2014 00:00

W tym kraju znają Chrystusa dłużej niż w Polsce.

 Siostra Magdalena przekonuje, że od katolików chińskich  Polacy mogą się wiele nauczyć Siostra Magdalena przekonuje, że od katolików chińskich Polacy mogą się wiele nauczyć
ks. Roman Tomaszczuk /GN

Przynajmniej raz w roku referat misyjny organizuje warsztaty misyjne. – Adresatami są przede wszystkim katecheci i animatorzy grup misyjnych, jednak świetnie w tym gronie znajdują się także młodzi – zapewnia s. Magdalena, klawerianka pracująca w referacie.

Nie tylko prześladowania

O Chinach w kontekście wiary słychać przede wszystkim wtedy, gdy kolejny kapłan czy biskup zostaje wtrącony do więzienia, jest prześladowany czy w inny sposób napiętnowany przez chińskich komunistów. – Dla starszego i średniego pokolenia to smutne przypomnienie tego, co działo się w bloku wschodnim, zanim upadły reżimy komunistyczne w Europie – mówi s. Magdalena.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.