Gesty prosto z serca


ks. Roman Tomaszczuk


|

Gość Świdnicki 04/2014

publikacja 23.01.2014 00:00

Dopiero kiedy żywioł zostanie mądrze ograniczony, możliwe są niezwykłe efekty.

Zajęcia z panem Mariuszem są pełne radości i kreatywności Zajęcia z panem Mariuszem są pełne radości i kreatywności
ks. Roman Tomaszczuk /GN

Często tak bywa, że ważne zmiany w życiu są wymuszone przez okoliczności. W życiu Mariusza Drozdowskiego, tancerza Opery Wrocławskiej, tak się właśnie stało, gdy musiał szukać nowego, bardziej rentownego zajęcia. 


Na ostatnią chwilę? 
w żadnym wypadku


Założył więc Teatr Solo Mim. Osiem lat temu zaczął pracować z dziećmi i dla dzieci. – Po pół roku miałem dosyć – wyznaje dzisiaj. – Nie miałem przygotowania pedagogicznego, więc szybko wyczerpały mi się pomysły, jak tu zająć dzieci, skupić ich uwagę. Nie rozumiałem ich, a bez tego nie ma szansy na porozumienie i współpracę.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.