Dar z Niemiec w Bielawie

xrt /zw

publikacja 26.02.2014 23:02

Zdajemy sobie sprawę z ogromu tego przedsięwzięcia - mówi Wiesław Kaptur, przewodniczący rady parafialnej. - Dlatego apelujemy o wsparcie finansowe i pomoc.

Dar z Niemiec w Bielawie Zdemontowany ołtarz gotowy do przewiezienia z Niemiec do Polski Zbigniew Wójcik

– Dostałem wiadomość, że możemy przyjechać po ołtarze – mówi ks. Cezary Ciupiak, proboszcz parafii pw. Bożego Ciała w Bielawie. – Po dwóch latach starań, negocjacji i rozmów z radą parafialną z Immerath i Kurią Aachańską trzy ołtarze z kościoła pw. św. Lambertusa w Immerath możemy przenieść do naszej świątyni.

Immerath to niewielkie miasteczko w północno-zachodnich Niemczech, niedaleko granicy z Holandią. Przegrało walkę o istnienie z odkrywkową kopalnią węgla brunatnego, którego złoża znajdują się pod miasteczkiem. Zostanie wyburzone. Kościół św. Lambertusa również. Dzięki przeniesieniu ołtarzy do Bielawy zostaną one ocalone i dalej będą służyły Bogu i wiernym bielawskiej wspólnoty.

Kilkuosobowa grupa parafian pojechała do Immerath, aby rozebrać przekazane ołtarze w ciągu jednego dnia i przewieźć je do Bielawy. – Staraliśmy się odzyskać jak najwięcej elementów – mówi Wiesław Kaptur, jedna z osób uczestniczących w przedsięwzięciu. – Tak, aby była możliwa pełna rekonstrukcja ołtarzy.

W trakcie prac rozbiórkowych odnaleziono wmurowane w mensy ołtarzowe relikwie św. Agaty, św. Mikołaja i św. Lambertusa – ich właścicielem jest Kościół w Niemczech. Gospodarzy Immeratch i dotychczasowych użytkowników świątyni ucieszyło odnalezienie aktu erygowania kościoła, który był wmurowany w ołtarz główny.

– Wszystkie elementy ołtarzy zostały przewiezione do Bielawy i złożone w jednym z przedsionków kościoła pw. Bożego Ciała. Koszt tego przedsięwzięcia to 14 tys. złotych. Przed wspólnotą parafialną stoi teraz olbrzymie zadanie – przebudowa prezbiterium kościoła, renowacja przywiezionych ołtarzy i wkomponowanie ich w przestrzeń świątyni – mówi Zbigniew Wójcik z Bielawy.

– W tej chwili trudno oszacować koszty tego przedsięwzięcia – stwierdza ks. proboszcz Cezary Ciupiak. – Wszystkie prace są bardzo kosztowne, ich zakres i tempo uzależnione są od pieniędzy, które uda nam się  zebrać. Nad przebiegiem prac czuwa ks. Robert Begierski – odpowiedzialny za Referat Sztuki Sakralnej świdnickiej kurii. 

Kościół pw. Bożego Ciała to pierwotnie murowana budowla, na planie zbliżonym do krzyża greckiego, wzniesiona w 1743 r. jako kościół ewangelicki o skromnych, barokowych formach bez wieży, dzwonów i organów. W 1843 r. dobudowano do niego klasycystyczną wieżę z zegarem nad głównym wejściem od strony północnej. Ze względu na zły stan techniczny w latach 1878–1880 cały budynek gruntownie przebudowano w stylu neoromańskim. Na zewnętrznym gzymsie umieszczono wyobrażenia różnych zwierząt, wymienionych w Psalmie 148.

We wnętrzu świątyni warto zwrócić uwagę na kunsztowną konstrukcję drewnianego stropu oraz obszerne, dwukondygnacyjne empory.

Kościół pw. Bożego Ciała po przejęciu od samorządu przez archidiecezję wrocławską został przekazany Kościołowi w opłakanym stanie (rok 1972). Zdewastowane wnętrze świątyni dzięki staraniom ówczesnego proboszcza Mariana Pragi zostało wyposażone w ławki, konfesjonały i prowizoryczny ołtarz. Po ustanowieniu diecezji świdnickiej i utworzeniu odrębnej parafii pw. Bożego Ciała (rok 2009) wspólnocie parafialnej przewodzi proboszcz ks. Cezary Ciupiak  nieustannie zabiegając o środki na bieżące remonty świątyni.

– Zdajemy sobie sprawę z ogromu tego przedsięwzięcia – stwierdza Wiesław Kaptur, przewodniczący rady parafialnej. – Dlatego apelujemy o wsparcie finansowe i pomoc. Zależy nam na tym, aby wszystkie prace były wykonane staranie, aby ołtarze stanowiły integralną część naszej świątyni.

Wszyscy pragnący wesprzeć przedsięwzięcie bielawskiej wspólnoty pw. Bożego Ciała znajdą potrzebne informacje na stronie parafii: www.bozecialo.parafia.bielawa.pl