Więcej na blogu

xrt

|

Gość Świdnicki 21/2014

publikacja 22.05.2014 00:00

Po trzykroć modlitwa, po dwakroć zdrowie i na koniec pieniądze.

– Świdniczanie byli bardzo ofiarni – mówi ks. Mariusz Dębski – Świdniczanie byli bardzo ofiarni – mówi ks. Mariusz Dębski
Ks. Roman Tomaszczuk /GN

Ksiądz Mariusz Dębski od dwóch lat jako misjonarz pracuje w peruwiańskich Andach, w górskiej wiosce Marco, w diecezji Huancayo. Pochodzi z Kamieńca Ząbkowickiego. 18 maja w katedrze opowiadał o realiach misyjnego życia. – Dla mnie wizyta w Polsce jest przede wszystkim czerpaniem siły do pracy wśród peruwiańskich górali, bo to ludzie bardzo zamknięci, traktujący białego misjonarza powściągliwie – mówi. – Potrzebują mnie przede wszystkim do odprawienia Mszy św., ale ich życie duchowe wciąż jest dla mnie tajemnicą, bo nie oczekują ode mnie zbyt wiele w tym względzie – opowiada.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.