Misyjnie w Wilkanowie

Mirosław Jarosz

publikacja 16.07.2014 21:08

Od 8 do 15 lipca grupa trzydzieściorga dzieci przebywała w Wilkanowie na organizowanych od kilku lat przez Referat Misyjny Świdnickiej Kurii Biskupiej "Misyjnych wakacjach z Bogiem".

W tym roku dzieci szczególnie dobrze mogły poznać kulturę Czarnego Lądu ze względu na obecność dwóch sióstr z Afryki W tym roku dzieci szczególnie dobrze mogły poznać kulturę Czarnego Lądu ze względu na obecność dwóch sióstr z Afryki
Mirosław Jarosz /Foto Gość

Bardziej być niż mieć, być dla drugiego człowieka, dzielić się z nim wiarą - to główne przesłanie organizowanych od kilku lat wakacji misyjnych. To rodzaj odpoczynku połączonego z pogłębieniem życia religijnego. Rekolekcje ukazują właściwe znaczenie misji i kształtują postawy odpowiedzialności za nie już od najmłodszych lat.

Każdego dnia mali uczestnicy zapoznawali się z sytuacją rówieśników z poszczególnych kontynentów i krajów misyjnych, a także z sylwetkami misjonarzy i świętych. W tym roku ze względu na szczególnych gości uczestnicy najlepiej poznali problemy Afryki. Niemal przez całe rekolekcje dzieciom towarzyszyły siostry zakonne z Czarnego Lądu: S. Seconde z Burundi, należąca do Zgromadzenia Sióstr św. Teresy od Dzieciątka Jezus, oraz s. Ednella z Zimbabwe ze zgromadzenia Matki Bożej z Góry Karmel. Siostry studiują obecnie na Papieskim Uniwersytecie Urbanianum w Rzymie. Postanowiły, że całe wakacje spędzą w Polsce, opowiadając o sytuacji w swoich krajach i zachęcając do aktywności misyjnej. Jedna z nich będzie m.in. uczestniczyć w pieszej pielgrzymce ze Świdnicy do Częstochowy.

To jednak nie wszyscy goście misyjnych wakacji. W sanktuarium Marii Śnieżnej z dziećmi spotkał się bp Adam Bałabuch, który odprawił Mszę św. Z jednodniową wizytą przyjechała do Wilkanowa także s. Kuczurani z Indii, która opowiedziała o Azji. Kontakt sióstr z dziećmi obfitował w wiele ciekawych sytuacji, również ze względu na komunikację. Mali uczestnicy starali się rozmawiać z gośćmi po angielsku, włosku, francusku, a siostry nauczyły się bardzo wielu polskich zwrotów.

– Program misyjnych wakacji ma uwrażliwić dzieci na drugiego człowieka – tłumaczy s. Magdalena Sypko, klawerianka, organizatorka rekolekcji. – Jeżeli odkrywamy, że mamy wiarę, to chcemy się nią dzielić z innymi. Dzieci uczą się, że przekazywanie wiary to również najprostsze czynności codziennego życia.