Jest chleb, można się cieszyć!

Najciekawsze rzeczy dzieją się poza sceną, tak jak w zwyczajnym życiu. W blasku fleszy powaga i trema, prywatnie – radość i zabawa. 14 września w Strzegomiu było to widać jak na dłoni.

Wokół chleba, pracy na roli i owoców ziemi spotkały się wszystkie pokolenia
Ks. Roman Tomaszczuk /Foto Gość

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.