Męczennik z Czermnej

Mirosław Jarosz

|

Gość Świdnicki 39/2014

publikacja 25.09.2014 00:00

Niemiec, który uczył Czechów i zginął z polskimi kapłanami w obozie koncentracyjnym, tak jak dawniej łączy trzy narody. 


Anna Duchaczova (92 l.) i Otto Paulitschek (95 l.) z wielkim uznaniem opowiadają o swoim duszpasterzu z młodzieńczych lat Anna Duchaczova (92 l.) i Otto Paulitschek (95 l.) z wielkim uznaniem opowiadają o swoim duszpasterzu z młodzieńczych lat
Mirosław Jarosz /Foto Gość

Choć od jego męczeńskiej śmierci minęło ponad 70 lat wciąż żyją ludzie, którzy go znali osobiście. 


Prekursor


Otto Paulitschek działał przed wojną w katolickiej grupie młodzieżowej. – Ks. Gerhard Hirschfelder umiał z nami rozmawiać jak nikt inny – opowiada Paulitschek. – O tym jak wielki miał na nas wpływ świadczy choćby fakt, że aż cztery osoby z naszego grona zostały później kapłanami. 
Otto został doktorem medycyny, przez wiele lat był ordynatorem jednego z niemieckich szpitali. Ziarenko, jakie zasiał w nim ks. Hirschfelder zaowocowało tym, że przez całe życie starał się pomagać innym. Zorganizował wiele akcji z pomocą humanitarną w różne części świata, w tym wiele do Polski, szczególnie w latach stanu wojennego. 
Otto Paulitschek opowiada również, o wielkim wpływie, jaki na ks. Hirschfelderze wywarł inny niemiecki kapłan, dziś również błogosławiony, Adolf Kolping. W połowie XIX w. Kolping był wikarym katedry w Kolonii. Tam założył dla młodzieży Koloński Związek Katolickich Czeladników. Związek stał się zalążkiem dzisiejszego Dzieła Kolpinga, którego ks. Hirschfelder był jednym z prekursorów. Ks. Kolping uważał, że takie związki są wielką szansą dla młodych ludzi, zwłaszcza tych, którzy w poszukiwaniu pracy opuścili swoje rodziny i byli zdani tylko na siebie w rozwiązywaniu codziennych problemów. 
Aby chronić ich przed bezdomnością tworzył dla nich bursy i związki, w których panowała rodzinna atmosfera. Chciał, by związki istniały wszędzie tam, gdzie znajdują się młode osoby potrzebujące wsparcia, i tworzeniu ich poświęcił swoje życie. W krótkim czasie założył wiele związków w całej Europie. Ks. Kolping w 1991 r. został beatyfikowany przez papieża Jana Pawła II.


Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.