Instrument z duszą

xrt

publikacja 15.12.2014 16:17

Za zaproszenie ks. Jarosława Żmudy, podczas Mszy św. w niedzielę gaudete, występował duet bandurzystek.

Instrument z duszą Po Mszach św. bandurzystki wykonywały jeszcze kilka dodatkowych utworów ks. Roman Tomaszczuk /Foto Gość

W niedzielę „gaudete”, liturgia w parafii pw. Wniebowzięcia NMP w Szczawnie-Zdroju miała wyjątkową oprawę. Zadbały o to Juliana Khararivska i Iryna Kril, Ukrainki tworzące duet bandurzystek „Elegia strun”.

Bandura kijowska (na takich grały artystki) powstała w 1918 r., gdy Kijowski Chór Bandurzystów dodał do bandury klasycznej więcej strun, w tym część strojonych chromatycznie. Współcześnie istnieje kilka typów i rozmiarów bandury kijowskiej. Prima lub czernichiwka (od nazwy fabryki), posiada 12 strun basowych i 43 sopranowe, strojone chromatycznie w pięciu oktawach. Jej wersja koncertowa ma 62-65 strun i mechanizm zmiany stroju zapożyczony z harfy. Wersja dla dzieci ma 42 struny. W orkiestrach używa się także wersji altowej, basowej i kontrabasowej. Bandura kijowska stanowi obecnie najpopularniejszą wersję tego instrumentu.

Artystki z Tarnopola wykonały zarówno ukraińskie jak i polskie pieśni sakralne przy akompaniamencie bandury, ludowego instrumentu szarpanego. Ubrane w stroje typowe dla zachodniej Ukrainy, wzbudzały u wiernych bardzo serdeczne uczucia. Co ciekawe jedna z nich jest prawosławna a druga grekokatolicka. Gry na bandurze uczą się od dzieciństwa. – Ten instrument ma duszę, dlatego gra na nim jest czymś więcej niż wydobywaniem dźwięków – zapewniają artystki.

Do Polski przyjechały na koncert zamykający IV Ogólnopolski Konkurs Poetycki im. Mariana Jachimowicza: konkurs promuje Wałbrzych i region wałbrzyski, wspiera nowatorskie techniki poetyckie, propaguje dbałość o kulturę języka oraz umożliwia twórcom konfrontację.