Matka u pasterza. Franciszkanki Rodziny Maryi

xrt

publikacja 05.01.2015 01:00

Maryja jest powołana do spraw wyjątkowych, jednak pozostaje dla wszystkich innych powołanych wzorem do naśladowania.

Matka u pasterza. Franciszkanki Rodziny Maryi Siostra Miriam, przełożona świdnickiego domu franciszkanek Rodziny Maryi, odczytała fragment liturgii Słowa ks. Roman Tomaszczuk /Foto Gość

Od 4 do 11 stycznia figura MB Fatimskiej ma swoje miejsce w kaplicy domowej bp. Ignacego Deca, w niej bowiem modlą się także siostry franciszkanki Rodziny Maryi dbające o biskupie mieszkanie. 

We Mszy św. powitalnej, której przewodniczył gospodarz miejsca, wzięli udział także inni kapłani, którzy przybyli specjalnie na uroczystość przybycia figury do rezydencji. Przy ołtarzu stanęli: o. Zachariasz Jabłoński, paulin z Jasnej Góry, ks. Franciszek Rząsa z Jarosławia, ks. Jan Szeląg z Przemyśla, ks. Czesław Jaworski z Radymna, o. Franciszek Dryhusz z Wrocławia oraz ks. Krzysztof Ora i ks. Marcin Gęsikowski. Poza tym w modlitwie wzięły udział siostry franciszkanki, a także przełożone pozostałych domów zakonnych ze Świdnicy.

W homilii biskup skupił się na temacie powołania. Tego, które otrzymali wszyscy obecni w kaplicy, i sposobu, w jaki go przyjęli. – Wzorem dla nas wszystkich jest Maryja – zapewniał. – Wprawdzie Jej powołanie było wyjątkowe i niepowtarzalne, a i sposób, w jaki otworzyła się na Boże zwiastowanie, jest dla nas niedościgły, to jednak Jej życie może być dla nas przykładem drogi, po jakiej Bóg chętnie schodzi w naszą codzienność – mówił biskup.

W pasterskim słowie nie zabrakło także odniesienia do ostatniej odsłony ludzkiego powołania. – Chociaż jesteśmy potrzebni Chrystusowi, by dzieło Chrystusa żyło, by było widoczne i docierało do innych ludzi, to jednak czeka nas taki sam los jak wszystkich ludzi: przejście z życia do życia – przypominał.

Po Mszy św. wszyscy uczestnicy modlitwy zostali zaproszeni na posiłek. Wtedy o. Zachariasz, znany mariolog, wyznał, że po raz pierwszy uczestniczył w tak kameralnym nawiedzeniu maryjnym.