Kamilowi się podobało

ks. Roman Tomaszczuk

|

Gość Świdnicki 05/2015

publikacja 29.01.2015 00:00

Pracuje przy montażu nowoczesnej instalacji grzewczej. Ma 26 lat, przyjechał z Wielkopolski i nie może się nadziwić, że takie bale jeszcze się odbywają.

 Wychowawczynie i uczennice młodych klas przygotowane do złożenia życzeń maturzystkom Wychowawczynie i uczennice młodych klas przygotowane do złożenia życzeń maturzystkom
Ks. Roman Tomaszczuk /Foto Gość

Takie, w jakim ostatnio wziąłem udział, w liceum u sióstr niepokalanek – zaznacza Kamil Talarczyk. Od kilkunastu tygodni przygląda się życiu szkoły. – Mimochodem, bo przecież główne moje zajęcie to praca – przyznaje. Poznał już dziewczęta, lubi przesiadywać w wolnej chwili na herbatce u kapelana sióstr ks. Jana Olendra. – Rozmawiamy o motoryzacji, bo jestem zawodowym kierowcą rajdowym – wyjaśnia. Kiedy zbliżała się studniówka, coraz częściej docierały do Kamila zapytania, czy nie chciałby w niej uczestniczyć.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.