Mały człowiek, który zostawił wielki cień

Mirosław Jarosz

|

Gość Świdnicki 06/2015

publikacja 05.02.2015 00:00

To był święty człowiek. Od tego zwrotu zaczyna się wiele wspomnień o skromnym zakonniku.

 10 lutego o. Włodzimierz obchodziłby 100. rocznicę urodzin. Przy jego grobie wciąż gromadzą się ludzie, którzy pamiętają niezwykłego kapłana 10 lutego o. Włodzimierz obchodziłby 100. rocznicę urodzin. Przy jego grobie wciąż gromadzą się ludzie, którzy pamiętają niezwykłego kapłana
Mirosław Jarosz /Foto Gość

Choć od śmierci o. Włodzimierza Zimoląga minęło już ponad 15 lat, to na jego grobie tuż obok sanktuarium MB Bolesnej w Starym Wielisławiu, gdzie przez wiele lat był proboszczem, wciąż płoną znicze i leżą świeże kwiaty. To jeden z widocznych znaków, że pamięć o tym kapłanie jest wciąż niezwykle żywa wśród tutejszych mieszkańców.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.