W liturgii jest wszystko. Strzegom bazylika

xrt

publikacja 05.03.2015 20:19

"Maryjo przed twym obliczem/ Może już ostatnim razem/ Może już Cię nie zobaczę/ Pozwól niech się dziś wypłaczę!" - cytował strzegomski prałat słowa pieśni i wyciskał łzy, sobie i innym. Przed Maryją w znaku fatimskiej figury.

W liturgii jest wszystko. Strzegom bazylika Poczty sztandarowe - obowiązkowa reprezentacja szkól i organizacji społecznych ks. Roman Tomaszczuk /Foto Gość

W tej parafii było aż trzech franciszkańskich rekolekcjonistów: o. Jan, o. Tomasz i o. Andrzej, bo równocześnie z rekolekcjami parafialnymi, ojcowie głosili rekolekcje szkolne w miejscowej podstawówce, gimnazjum i szkole średniej.

Od razu rzuciło się w oczy zarówno dyrektorom szkół jak i nauczycielom, że franciszkanie byli do zajęć bardzo dobrze przygotowani i to zarówno merytorycznie, jak i dydaktyczne.

Jednak nie to przede wszystkim wyróżniało ten święty czas. Nie to? A co? Troska i staranność w oprawie liturgicznej nabożeństw i Mszy św.

Sam bp Ignacy chwalił gdzie tylko się dało zarówno dekoracje ustawione w kościele, jak i poziom asyst liturgicznych.

Wszystko zaczęło się od procesji przywitania figury Matki Bożej. Na strzegomskim rynku zebrało się około 1,5 tysiąca mieszkańców, by być świadkami pierwszego spotkania Maryi z parafianami.

Procesję do bazyliki otwierała orkiestra górnicza i poczty sztandarowe. W świątyni wiernych zaskoczyła dekoracja: długi szpaler świec prowadzących do możliwie wiernie odtworzonego dębu, w koronie którego dzieci fatimskie widziały Maryję. Na ołtarzu błyszczało sześć nowych świeczników i nowy ołtarzowy krzyż, a tabernakulum zdobiła nowa płaskorzeźba, którą biskup poświęcił podczas Mszy św.

Biskup i proboszcz ubrani byli w takie same, nowe kapy maryjne, a gdy rozpoczęła się Msza św. księża mieli na sobie nowe ornaty. – Wszystko po to, żeby okazać autentyczną radość z powodu rekolekcji przy Maryi - wyjaśnia proboszcz, który podczas powitania Maryi w znaku figury fatimskiej nie krył wzruszenia, gdy wspominał czas swego dzieciństwa i odbywającą się wtedy peregrynację obrazu MB Częstochowskiej. 

Swego rodzaju szczytem wszystkiego, co parafianie przygotowali na nawiedzenie, było sobotnie nabożeństwo ku czci Maryi związane z wykonaniem Akatystu, czyli starożytnego hymnu ku czci Bogurodzicy.

W nabożeństwie wziął udział także bp Ignacy oraz około 1200 wiernych. Było ono okazją do poświęcenia i pierwszego wykorzystania do celów kultowych dwóch ikon Bogurodzicy Brzemiennej i Chrystusa Pantokratora. 

- Staramy się być konsekwentni - dodaje proboszcz. - W czasie kolędy w każdej rodzinie zostawiliśmy zaproszenie z programem rekolekcji, ogłaszaliśmy to wydarzenie z ambony i wplataliśmy intencję w modlitwę wiernych. W końcu, żeby nikt nie powiedział: A zapomniało mi się, kolęda była tak dawno temu! Gdzie tylko się dało rozwiesiliśmy plakaty, na których napisaliśmy: "Miejsce dzieci jest przy Matce, pełna miłości czekam na Ciebie!" Skoro tyle zapowiedzi, tyle przypomnień i takie podkreślenia, że ważne, że niepowtarzalne i owocne, to nie można było inaczej jak tylko, pójść na całość - uśmiecha się. 

Ponieważ kult MB Fatimskiej jest w parafii znany od wielu lat, peregrynacja nadała mu tylko głębi. Zwieńczeniem rekolekcji będzie parafialna pielgrzymka do Fatimy, zaplanowana na wrzesień.

Wtedy też wierni przywiozą nową figurę MB Fatimskiej i prawdopodobnie ponownie, ale już na stałe, zostanie wykorzystana peregrynacyjna dekoracja.

Fakty i liczby

Data nawiedzenia: 25 lutego - 1 marca 2015 r.; Mszy św. powitania przewodniczył bp Ignacy Dec; rekolekcje głosili franciszkanie konwentualni: o. Jan Grzywna, o. Tomasz Łukawski i o. Andrzej; do Apostolstwa Rodzin Fatimskich przystąpiły 4 rodziny; w Księdze Intencji przybyło 205 wpisów; proboszcz: ks. Marek Babuśka, wikariusze: ks. Łukasz Koprowski i ks. Tomasz Gwizdek; Maryję witali: Maria i Marek Krupieniowie.