Modlitewne czuwanie w świdnickiej katedrze trwało całą dobę.
Cicha, ale wierna obecność, to pierwszy owoc wydarzenia
ks. Roman Tomaszczuk /Foto Gość
W ubiegłym roku zaledwie kilka godzin świdniccy katolicy mieli okazję trwać na modlitwie w łączności z całym katolickim światem, gdy zaproponował ją papież Franciszek. Miał to być szczególny dar dla Kościoła z okazji pierwszej rocznicy wyboru kard. Jorge Maria Bergolia na Stolicę Piotrową. Inicjatywa spodobała się Kościołowi i poproszono papieża, żeby i w tym roku ją ogłosić.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.