Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę. Dwóch franciszkanów, matka z synem, paralityk i 75-latka opowiadają o swoim pierwszym dniu.
Maria nigdy nie nocuje na kwaterach
ks. Roman Tomaszczuk /Foto Gość
Wprawdzie pielgrzymi właśnie docierają na Jasną Górę, jednak zupełnie świadomie chcemy im przypomnieć pierwszy dzień tej świętej wędrówki. Żeby mogli się przekonać, jaką drogę przeszły nie tylko ich nogi, ale również ich serca, umysły i dusze.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.