Życie „po chrześcijańsku” nie musi być takie nudne jak się najczęściej wydaje.
– To sposób na atrakcyjne głoszenie krygmatu – uważa ks. Rafał Szuba
Ks. Roman Tomaszczuk /Foto Gość
Kiedyś czytałem świadectwo jakiegoś franciszkanina, że dzięki temu programowi ewangelizacyjnemu przemienił całą parafię. U nas będzie tak samo – uśmiecha się z nadzieją ks. Piotr Ważydrąg, proboszcz parafii pw. NSPJ w Żarowie.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.