Hiobowa matka

ks. Roman Tomaszczuk


|

Gość Świdnicki 43/2015

publikacja 22.10.2015 00:00

Dzieci nienarodzone. Czasami trzeba przeżyć śmierć,
żeby docenić życie.


– Codziennie dziękuję Bogu za nowy dzień, moje życie, życie mojego męża i naszych dzieci
– mówi Monika Stawska – Codziennie dziękuję Bogu za nowy dzień, moje życie, życie mojego męża i naszych dzieci
– mówi Monika Stawska
Ks. Roman Tomaszczuk /Foto Gość

Był poranek 19 sierpnia, jej 39. urodziny. Kolejne miesiące od tamtych wydarzeń sprzed roku tylko wyostrzają świadomość, pogłębiają emocje. Niczego nie zacierają, wprost przeciwnie, pomagają zrozumieć. 
Podczas porannej toalety poczuła zapach krwi. Dla kobiety w dwunastym tygodniu ciąży to nie jest dobre. Uwaga, niebezpieczeństwo! – zapaliła się czerwona lampka. Jakiś czas walczyła ze złym przeczuciem; chwilę zwlekała, wreszcie zdecydowała się upewnić.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.