W tym przypadku dobroczyńcą można się stać w prosty sposób. Może to być również początek czegoś więcej.
Siostry opiekują się codziennie prawie 30 dzieci
Mirosław Jarosz /Foto Gość
Niektórym trudno uwierzyć, że w XXI wieku w środku Europy ludzie mają tak trudne warunki życiowe – mówi Beata Rudnicka, wolontariuszka wałbrzyskiej Fundacji im. s. Wandy Garczyńskiej. – Ale ja widziałam to na własne oczy. Warto pomóc chociaż tym dzieciakom, warto utrzymać dla nich świetlicę. Mają tam codziennie ciepłe miejsce, posiłek, pomoc w nauce i możliwość zabawy. To czasem jedyne miejsce, w którym są dla kogoś ważne.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.